List otwarty do prezydenta elekta w sprawie farm wiatrowych


Gość

/ #38

2015-07-14 18:47

Zawarte w petycji tezy poznał każdy, kto czynnie włączył się w procesy administracyjne. Społeczeństwo ma prawo się wypowiedzieć i tylko do tego sprowadza się jego udział. Nikt tego nie słucha. Urzędnikom nie grożą żadne konsekwencje za sprzyjanie inwestorom wiatrakowym i przeoczanie, naginanie przepisów. Uchwalane plany MPZP godzą w interesy mieszkańców i to będzie skutkować przez długie lata. Przerażająca jest też bezwolność reszty społeczeństwa, która nie chce turbin wiatrowych tak blisko domów, ale już się przyzwyczaiła, że nikt się z nimi nie liczy.