PETYCJA W SPRAWIE OBJĘCIA OBLIGATORYJNYM WSPARCIEM PSYCHOLOGICZNYM KOBIET W CIĄŻY, POŁOGU ORAZ PO STRACIE

Komentarze

#24405

Kobiety zasługują na opiekę psychologiczną

Ola Gugulska (Oleśnica, 2024-07-18)

#24407

Ciąża poród poronienie połóg to czas w którym powinniśmy mieć wsparcie psychologa jeżeli nie ma tego w domu

Aleksandra Bąk (Miasteczko Śląskie, 2024-07-18)

#24419

Sama byłam w ciężkiej sytuacji po porodzie

Emilia Bielecka (Radom, 2024-07-18)

#24430

Podpisuje sie poniewaz kazda bez wzgledu na wszystko kazda kobieta powinna taka pomoc dostac.

Gabriela Kraszewska (Zielona Góra, 2024-07-18)

#24439

Podpisuje, ponieważ zależy mi na tym, żeby matki dostały pomoc. W każdej sytuacji.

Kinga Fornalczyk (Gdansk, 2024-07-18)

#24442

Ponieważ jestem mamą i wiem jak ciężkie psychicznie są tego początki.

Aleksandra Kwiatkowska (Zielonka, 2024-07-18)

#24444

Podpisuje ponieważ jestem kobietą i mama Wiem jakie to ważne by w porę uzyskać pomoc psychologiczna po porodzie Jeśli nie będzie zaopiekowanych mam nie będzie zdrowych dzieci

Ewelina Retelewska (Łódź, 2024-07-18)

#24482

Podpisuję ponieważ sama doświadczyłam porodu który skończył się dla mnie trałmą. 4 dni skończy boli i zakończenie cesarka bez mojej zgody gdzie do terminu miałam jeszcze dwa tygodnie. Potem depresja oraz wiele innych komplikacji po porodowych z którymi zmagam się do dnia dzisiejszego.

Lidia Kuniec (Olsztyn, 2024-07-18)

#24485

Jestem kobieta, potrzebujemy wsparcia

Magdalena Mokrzycka (Nawojowa, 2024-07-18)

#24503

Sama potrzebowałam opieki psychologa po stracie i jej nie otrzymałam.

Mariola Książkiewicz (Cieszyn, 2024-07-18)

#24517

Chce aby każda kobieta miała szansę na konsultację psychologiczną i pomoc zanim stanie się jej krzywda

Ewelina Kmiecik-Kozłowska (Bydgoszcz, 2024-07-18)

#24530

Ponieważ urodziłam dziecko z wagą 4220g, miałam parte 2.5 h w kartę wpisali 40 minut. Ledwo urodziłam syna, po porodzie nie oddychal i leżał tydzień na neonatologii. Pani doktor źle mnie zszyła przez co bardzo źle czułam się psychicznie

Kamila Rzeszotarska (Bledzewo, 2024-07-19)

#24537

Podpisuje ponieważ wiem że mimo tego że ja miałam poronienie chybione czyli samo poronienie było wywoływane lekami byłam w stanie wybrać szpital. Poroniłam w Szpitalu w Warszawie byłam bardzo dobrze potraktowana mimo wszystko wiem że mniejsze szpitale traktują kobiety które poroniły w nieludzki sposób jak produkt na taśmie produkcyjnej a nie jak człowieka z uczuciami

Klaudia Kowalewska (Konopki, 2024-07-19)

#24547

Sama osobiście doświadczyłam straty ciąży. I to co przeszłam w szpitalu nigdy nie powinno mieć miejsca.

Agnieszka JANUS (Końskie, 2024-07-19)

#24554

Obecnie boję się rodzić w Polsce

Patrycja Rutkowska (Lipsko, 2024-07-19)

#24566

Uważam że opieka psychologa w trakcie ciazy, po ciąży lub po poronieniu jest jak najbardziej potrzebna by zapewnić kobiecie odpowiednia opiekę i możliwość przepracowania sytuacji w której się znalazła

Patrycja Kaźmierczak (Gniezno, 2024-07-19)

#24571

Straciłam dzidziusia

Weronika Arabudzka (Kozłowo, 2024-07-19)

#24580

Podpisuje ponieważ jestem młodą kobietą która leczy się na policystyczne jajniki i chce wrazie jakiego kolwiek nie szczęścia być zaopiekowana przez julia

Julia Smeda (Mecina, 2024-07-19)

#24590

Podpisuje te petycje ponieważ jestem po stracie dziecka nasze polskie pomoce medyczne jak i inne są do DUP* kobieta ma zero wsparcia

Roksana Roksana (Węgorzewo, 2024-07-19)

#24591

Podpisuję ponieważ jestem kobietą i to dla mnie ważna kwestia.

Wiktoria Puczyłowska (Langenfeld, 2024-07-20)

#24592

moja mama zmagala sie z depresja poporodowa ponieważ bylam wcześniakiem mialam guzki które musialy byc operowane zebym przezyla do tego bialaczka i walka o moje zycie nadal ma jej objawy bo nie dostala ZADNEJ pomocy psychologicznej dopiero potem sama sobie ja znalazla.

Katarzyna Goncerzewicz (Gdańsk, 2024-07-20)

#24598

Urodziłam wcześniaka w 30tc w lutym 2020. Po porodzie zostałam położona na sali ogólnej z innymi markami które miały swoje dzieci przy sobie, ja swojego synka widziałam przez kilka sekund. Na zobaczenie synka czekałam prawie 24godz od jego urodzenia bo nie mogłam tego zrobić wcześniej. Ale cały czas słyszałam płacz innych dzieci. Długo płakałam bo nie wiedziałam czy jest wszystko ok. Przez 6 tygodni nie było go przy mnie. W tym przez dwa nie widziałam go wcale. Nie rozumie tego nikt kto tego nie przeszedł. Nigdy nie widziałam na oczy żadnej ankiety, ani żadnego psychologa. Bardzo tego potrzebowałam. Po 4 latach na widok zdjęcia drzwi wejściowych na oddział neonatologii cała się trzęsę.

Aleksandra Urbanik (Nisko, 2024-07-20)

#24600

Ponieważ boję się zajść w ciążę mieszkając w Polsce

Oliwia Laskowska (Lipinki, 2024-07-20)



Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...