PETYCJA W SPRAWIE OBJĘCIA OBLIGATORYJNYM WSPARCIEM PSYCHOLOGICZNYM KOBIET W CIĄŻY, POŁOGU ORAZ PO STRACIE

Komentarze

#5822

Empatyzuję ze wszystkimi Polkami, które musiały przez to przechodzić same. Oby nigdy więcej

Julia Zielina (Bielsko-Biała, 2024-06-13)

#5829

poród i komplikacje okołoporodowe to traumatyzujace przeżycia które mogą wpłynąć zarówno na matkę jak i obecne/przyszłe dzieci fizycznie i psychicznie. Opieka psychologa powinna być obowiązkowa w każdym wypadku

Maria Telega (Sietesz, 2024-06-13)

#5832

Podpisuje ponieważ, gdy 9 miesięcy temu rodziłam swoją córkę miałam bardzo ciężki poród, później podczas pobytu w szpitalu 2 razy mi się krztusiła i nie mogła złapać oddechu, ( wodami płodowymi, którymi „napiła się” podczas porodu) ledwo ją odratowali, a ja wtedy wyłam jak bóbr przez całą noc bo bałam się zasnąć aby znowu się to nie stało. Czułam się beznadziejną matką, niewystarczającą już na starcie, że zawiodłam od początku, te uczucie nie minęło szybko. Często płakałam bo się o nią panicznie bałam, ale nikt nawet nie zapytał jak ja się czuje, ze swoimi emocjami zostałam sama, nie było psychologa. Podpisuje, aby inna kobieta nie musiała mieć takich myśli. Teraz wiem, że wszystkie jesteśmy wystarczające i najlepsze dla naszych dzieci.

Dżaneta Miśkiewicz (Suchowola, 2024-06-13)

#5836

Ponieważ pomoc jest potrzebna w tym momencie bardziej niż kiedykolwiek

Amelia Tomczak (Wrzeszczewice, 2024-06-13)

#5848

Podpisuję, ponieważ przez parę lat sama mierzyłam się z depresją i wiem, jak bardzo konieczna jest pomoc specjalisty, zwłaszcza dla kobiet będących w ciąży - podziwiam je i jak najbardziej uważam, że powinny mieć do kogo się zgłosić. Drogie Panie - jesteście niezwykle silne i niesamowite.

Zuzanna Marczak (Teodorówka, 2024-06-13)

#5859

Choruję na PCOS, dodatkowo mam duże problemy hormonalne. Mogę mieć naprawdę spore problemy z utrzymaniem ewentualnej ciąży co wiąże się z ogromnym stresem i strachem. Wolałabym wiedzieć, że w razie potrzeby mogę liczyć na wsparcie.

Natalia Myśliwiec (Siemianowice Śląskie, 2024-06-13)

#5864

Kobiety nie powinny przechodzić przez takie piekło same bez wsparcia

Julia Rudnicka (Racibórz, 2024-06-13)

#5875

Jestem mamą po stracie. Po urodzeniu synka w 24 tc i Jego odejściu w 2godz życia nie zaoferowano mi żadnego wsparcia psychologicznego, duszpasterskiego czy zwyczajnie ludzkiego, a dodatkowo położono na środkowym łóżku pomiędzy mamami w ciąży.

Karolina Sz (Gdańsk, 2024-06-13)

#5881

Każda osoba powinna mieć swobondy dostęp do opieki psychologicznej

Seweryn Piechucki (Iłów, 2024-06-13)

#5885

Każda kobieta w tak ciężkiej sytuacji zasługuje na pomoc i wsparcie

Monika Figurska (Gdynja, 2024-06-13)

#5887

Planuje powiększyć rodzinę i chcę czuć się bezpiecznie i zaopiekowana w również w kwestii psychicznej będąc w szpitalu

Martyna Grzegoszczyk (Gołkowice, 2024-06-13)

#5891

Podpisuje ponieważ, nikt nie udzielił mi pomocy po ciąży kiedy moje dziecko odrazu po porodzie zostało wywiezione do szpitala 100 km dalej, nie dostałam pomocy przy depresji poporodowej która ciągnie się już prawie 2 lata.

Ewelina Fabian (Bielsko, 2024-06-13)

#5918

Podpisuję ponieważ jestem kobietą

Aleksandra Dawidziak (Wrocław, 2024-06-13)

#5936

jestem kobietą

Wiktoria Kujawa (Zbiersk, 2024-06-13)

#5940

Ponieważ bardzo długo leżałam na patologii ciąży nie wiadomo było jak ciąża się zakończy 20tc, traktowano mnie jak „pierworódka” . Leżałam łącznie 3 miesiące - poród w 25tc. Nie dostałam konsultacji z psychologiem , jedyne co zaproponowano to „zjedz hydroksyzyne będzie ci lepiej”. Po porodzie położono mnie na salę z „szczęśliwymi nowymi matkami” .

Natalia Kvasun (Bydgoszcz, 2024-06-13)

#5944

Podpisuje , ponieważ jest to bardzo ważne aby przy nas kobietach w tak trudnych momentach był psycholog. Bylam w szpitalu od razu jak otrzymalam diagnoze ze jeden z blizniakow moze umrzeć ( ze względu na ZE ) od razu po paru minutach przyslano do mnie psychologa później gdy urodziłam bliźniaki jedno wlasnie z nich zmarło i od razu za rękę mnie trzymała pani psycholog była od razu przy takim momencie do momentu pozegania się z dzieckiem ;( było to mega wsparcie . Pomogła wrócić na salę gdzie były inne mamy chodź beż pozwolenia przeniesiono mi rzeczy do sali jednoosobowej beż mojej zgody pani ze względu na mój ból i rozpacz sama porozmawiała z personelem .

Paulina Piotrowska (Krotoszyn, 2024-06-13)

#5956

Podpisuję ponieważ po porodzie miałam depresję i nikt z mojego otoczenia tego nie zauważył. Walczę już siódmy rok o odzyskanie mojego zdrowia zarówno psychicznego jak i fizycznego. Można było tego uniknąć…

Katarzyna Cerazy (Grzymalin 66, 2024-06-13)

#5960

Bylam w depresji poporodowej, bez wiedzy i wsparcia. Skutki odczula cala rodzina. Czuje poczucie winy. To trauma na lata.

Kaja Baszkiewicz (Warszawa, 2024-06-13)

#5968

Ponieważ kobiety potrzebują wsparcia

Kornelia Kubrak (Jarosław, 2024-06-13)

#5978

Podpisuję ponieważ każda z nas jest inna , lecz przez to nie jest mniej ważna . Każda z nas powinna mieć wsparcie którego potrzebuje , i możliwość uzyskania pomocy od specjalisty . Sama rodziłam 5 lat temu, mam córkę i chciała bym by jej realia za kilkanaście lat były lepsze niż nasze .

Weronika Zobek (Sosnowiec, 2024-06-13)

#5981

Podpisuje ponieważ sama jestem mamą tęczowego dziecka.
Kiedy dowiedziałam się że serce mojego dziecka nie biję, spytałam "co dalej" usłyszałam "No nic może Pani iść do domu i czekać"

Marta Baranowska-Wieczorek (Ząbki, 2024-06-13)

#5986

Jest to ważne jako dla mnie przyszłej kobiety. Nikt nie wie jakie są losy przyszłych matek i czy się pozbierają po tym czy nie

Daria Ostrowska (Bytom, 2024-06-13)

#5995

Uważam że każda kobieta powinna mieć dostęp do opieki psychologicznej

Karina Krupa (Dzierżążna, 2024-06-13)



Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...