500 zł na każde dziecko bez względu na dochód i liczbę posiadanych dzieci

Kazde dziecko powinno dostac te 500zl ja mam synka ma 4 miesiace rodzinnego nie dostaje bym musiala nie byc na macierzynskim zeby dostac.Kazdy powinien dostac przy dzieciach sa wydatki.Nic dziwnego ze mlodzi ludzie wyjezdzaja za granice jak tu w polsce nie ma zadnych perspektyw dla mlodych ludzi.Nie ma  mieszkania ludzie wynajmuja ciezko z praca.Uchodzcy przyjezdzaja dostaja pieniadze na zycie nowe mieszkania.Nie ma sprawiedliwosci w tej naszej Polsce.

dzisiaj moja sąsiadka, która nigdy nie pracowała powiedziała, że teraz nie będzie nawet myśleć o pracy bo nieopłaca się skoro na swoje dzieci dostanie 1500 zł. (to więcej niż najniższa na rękę). Mąż w Szwecji siedzi, szef mu da papier taki, aby się w dochodzie do 800 zł. na osobę zmieścili. A zaznaczam, że ma 3 synów w takim wieku, że mogą się sami sobą zająć, nie trzeba ich pilnować. A mój syn nie dostnie wsparcia mimo, że mamy 1000 zł. na osobę - czyli żyjemy skromnie od 1 do 1-ego.... i zasuwamy jak głupki, żeby dziecku nic nie brakowało...... sprawiedliwość!!! a i nie piszcie, żebym sobie drugie zrobiła, bo akurat nie mogę!

#158: -  

 witam  ja  też  mam  jedno dziecko  dlaczego  te  dzieci mają  być poszkodowane miał  być porgram  500 zł  na  dziecko  a  nie  na  dzieci  dlaczego  nasi  jedynacy  nie  mają  nic  dostać  a  właśnie  myślę  że  my  rodziny  którzy  mamy jedno  dziecko  potrzebujemy pomocy 

Pani Szydło mówiłą, że da na każe dziecko i niech tego się trzyma. Wszystkie dzieci są równe. OK mówią, że ten program jest po to by zwiększyć dzietność - rozumiem. Ale czy właśnie nie powinni poprawiać sytuacji rodzin z jednym dzieckiem. W chwili obecnej razem z mężem mamy dochód hahahhaha 2415 zł i nie dostaniemy ani grosza bo, przekraczamy próg dochodowy o 15 zł. I jak się z tego nie śmiać. Ja z miłą chęcią zdecydowałabym się na 2,3,4 kolejne dziecko jeśli bym miała do tego warunki - mieszkanie ( ile procent ludzi młodych, żyje u rodziców albo na gigantycznym kredytcie by tylko mieć swoje cztery kąty a jak już je mają to nie są to apartamenty 90 metrowe ale zazwyczaj dwu pokojowe mieszkania. Nie zgadzam się z tym, że ja płacąc podatki, jako pracują osoba ciągle utrzymuje bardzo biednych i bardzo bogatych. A gdzie ta pomoc dla średniozamożnych. Ja według Państwa jestem mega bogata a na życie po odjęciu wszystkich kosztów ( wynajęcie mieszkania, woda, prąd, gaz, opłaty za dojazdy), czysto na jedzenie i chemie do domu pozostaje mi 600 zł. 

Oczywiście, że wszyscy powinni być traktowani równo. Każde dziecko powinno dostać 500 zł. Przecież to nie świadczenie socjalne, a świadczenie wychowawcze!