Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

#1375: Marcus - Re: Do Markusa i jego przyjaciół.

Nooo, nareszcie się odezwał. Bo już myśleliśmy, że naprawdę Cię ten miś zjadł. Cieszymy się, że przekimali Twoją apelację. To u Was już cała grupa jest do przodu. U nas  też powoli wszystko się finalizuje. Jeszcze tylko z tą Nysą musimy coś zrobić. Wrocław się wygłupił na całego.

Ps. Do polityków wszystkich opcji mamy mocno ograniczone zaufanie a Bieszczady lubimy :)

#1379: antymon i inni z Nysy - Nasze serca dla LONI Temidy

Dzięki :) :) :)

Będziemy komentować tych fałszywych rzeczników naszego interesu. A oto pierwszy z nich Pan Poseł JERZY BOROWCZAK. Czytajcie jakie ma propozycje dla uzdrowienia naszej sytuacji. Jego receptą na poprawę naszych warunków jest umocnienie pozycji organów spółdzielni mieszkaniowych czyli ograniczenie naszego wpływu na to co dzieje się w naszej spółdzielni.

http://www.jerzy-borowczak.pl/1722/co-dalej-ze-spoldzielczoscia-mieszkaniowa.html

#1382: antymon - Nasze sprawy

Jestem rozczulona kompetencją merytorycznych zarzutów stawianych przez Posła Platformy Obywatelskiej Jerzego Borowczaka uruchomionemu projektowi ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Jakbym słyszała klasyków naszej wierchuszki, którzy jak ognia boją się rozpadu spółdzielni mieszkaniowych bo z krajobrazu polskiego obrotu prawnego znikną formy współczesnego niewolnictwa, czyli  prywatne folwarki baronów spółdzielczości ( prezesów, gdyby ktoś miał wątpliwości), a wierchuszka straci swoje lukratywne posadki fundowane jej z naszych kieszeni. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to wystąpienie do Przewodniczącego Prezydium Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej redagował posłowi Borowczakowi prezes zarządu Krajowej Rady Spółdzielczej Alfred Domagalski

Panie Pośle ( zwracam się z tego miejsca do Posła Jerzego Borowczaka) a może by tak za przykładem Posłanki Staroń oddać decyzję do dyspozycji spółdzielców. Pani Poseł chce tylko zmusić prezesów aby zwrócili wreszcie własność lokali stanowiących zasoby spółdzielni mieszkaniowych  ich prawowitym właścicielom, czyli członkom tych spółdzielni . Nie wiem czy Pan zdążył zauważyć, że prezesi wybudowali te lokale ze środków własnych członków spółdzielni a traktują je jakby wybudowali je ze swojej kieszeni. Kiedy już członkowie spółdzielni się uwłaszczą to może Pan łaskawie pozwoli im decydować samodzielnie o tym czy chcą aby ich mieszkaniem zarządzała nadal spółdzielnia czy  wspólnota, bo to są dorośli ludzie i lepiej od Pana wiedzą co dla nich korzystne.  Taki pomysł ma Posłanka Staroń. A Pana pomysł jest jaki? Bo coś mi się wydaje, że chce Pan nas cofnąć do epoki poprzedniego ustroju, w którym wszystko było wspólne. Usiłując uchronić przed rozpadem korpus tego tracącego dawną statyke systemu, to Pan raczej próbuje uszczęśliwić nas na siłę.

Ps. Jestem do łez wzruszona niepokojem profesora Marka Chmaja o zaufanie obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa ale do opinii Pana Profesora odniosę się kiedy ją jeszcze ze dwa razy przeczytam.

Będąc nareszcie u siebie, witam ponownie FORUMOWICZÓW.
"NA WYJEŻDZIE" rzeczywiście nie miałem łatwego dostępu do internetu, stąd moja nieobecność. Niepotrzebnie "komentator" zaczął wysuwać jakieś teorie spiskowe. A jeżeli chodzi o ten "scyzoryk", to przecież jestem z rzeszowskiego(podkarpacie), a u nas to podstawowe "wyposażenie" każdego chłopa. Zaś w "PostScirptum" chodziło mi oto, że szczególnie politycy tej partii, z nielicznymi wyjątkami, oraz SLD, są przeciwni przywróceniu RZECZYWISTEJ SPÓŁDZIELCZOŚCI (vide poseł Borowczak, dawny lider walki z "realnym socjalizmem"). Im się zdecydowanie myli spółdzielczość z "spółdzielczością socjalistyczną"(kołchozową). SLD, wiadomo, a w PO jest znowu dużo osób,które "wiedzą gdzie stoją konfitury"(kasa, Misiu,kasa). O wywodach prof. Chamaja szkoda nawet pisać, bo daaaaawno nie czytałem takiego bełkotu. Zresztą całkie podobny bełkot jest w wniosku RPO (rzeczywiście jest to rzecznik praw obywateli??) do TK. Dla tej "pani" nie ma różnicy między pozycją naszą przed sądem, a pozycją SM, wspieraną przez rzesze zawodowych prawników, oraz tym,że nie potrafi zauważyć iż ma to być "bat" na nieskore do ustępst SM?!!
Moja sprawa: SM "przespała" termin na złożenie apelacji, tak że moa sprawa jest już zakończona - wyrok jest PRAWOMOCNY I OSTATECZNY. Prezio zapomniał o tym, że w "trakcie przeprawy, nie zmienia się koni" i zanim nowy doradca prawny "zaskoczył", termin upłynął.
Pozdrawiam!

W związku z wypowiedziami posła Jerzego Borowczaka na tematy spoldzielcze, zamieszcam poniżej maila wysłanego dzisiaj w tej sprawie do Niego i pracowników Jego biura poselskiego. Uważam, że tego rodzaju wystąpień nie wolno pozostawiać bez reakcji z naszej, czyli członków spółdzielni, strony.

Szanowni Panie Pośle, Szanowni Państwo,

Z racji kierowania Krajowym Stowarzyszeniem Spółdzielców Nasze Mieszkania, które zgodnie z zapisami swego statutu powołano do obrony praw i interesów członków spółdzielni, zainteresowałem się głośnymi ostatnio wystąpieniami Pana Posła w związku z kolejnymi projektami nowelizacji Prawa spółdzielczego i ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych Pana partyjnej koleżanki, Posłanki Lidii Staroń.

O ile w pełni zgadzam się z Panem, że kolejne projekty nowelizacji są delikatnie mówiąc „niezbyt udane” to już zupełnie nie mogę się zgodzić tak jak liczna grupa moich znajomych z Pana oceną obecnej sytuacji w polskich spółdzielniach mieszkaniowych. Bo wbrew temu, co pisze Pan na swojej stronie internetowej, urągające prawu i zasadom współżycia społecznego funkcjonowanie większości spółdzielni mieszkaniowych jest regułą a nie wyjątkiem! Zakładam szczere intencje w głoszeniu przez Pana poglądów w sprawie spółdzielczości mieszkaniowej wynikających z przekonania do pięknych idei spółdzielczości ale jestem bardziej niż pewien, że tkwi Pan w głębokim błędzie o czym świadczą liczne fakty dotyczące spółdzielczości mieszkaniowej zebrane przez nas z różnych rejonów Polski na przestrzeni wielu lat i którymi chętnie się podzielimy jeśli wyrazi Pan tylko takie życzenie.

Żeby zabierać publicznie głos w sprawach ważnych dla przeszło 10 milionów obywateli RP (członków spółdzielni i ich rodzin) należy dość dobrze poznać tajniki działania wielu a nie tylko kilku spółdzielni mieszkaniowych a nie opierać się jedynie na oświadczeniach prezesów spółdzielni chcących wszelkimi sposobami zdezorientować coraz bardziej świadomych obywateli

Mam nadzieję, że w ramach realizacji starej rzymskiej maksymy Audiatur et altera pars obowiązującej również w życiu publicznym zechce Pan zapoznać się z posiadanymi przez nas dokumentami i znanymi faktami aby nie można było być może niesłusznie zarzucić Panu jako osobie zaufania publicznego prezentowania stanowiska i interesów jednej tylko strony – spółdzielczego establishmentu - bez uwzględnienia stanowiska drugiej czyli szeregowych członków spółdzielni.

Z poważaniem                                                                                                                                                                   Jaromir Gazy                                                                                                                                                                         Prezes                                                                                                                                                                                      KSS Nasze Mieszkania                                                                                                                                                   Warszawa

#1386: Nasze Mieszkania - Pismo do Posła Jerzego Borowczaka

W imieniu własnym i moich kolegów z Pustkowa Osiedla - w pełni popieramy i podpisujemy się  pod tym pismem.

Z uwawagi na sentyment jakim darzę p. Borowczaka, jako organizatora strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 i 1988r, zastanawiam się czy nie było by wskazane zebrać podpisy z całej Polski pod tym listem i daręczyć mu je. Być może nie jest On zorientowany o skali zjawiska urągającemu  prawu i zasadom współżycia społecznego funkcjonowaniu większości spółdzielni mieszkaniowych w kraju

#1387: Marcus - Re: Pismo do Posła Jerzego Borowczaka 

Panu Posłowi, skoro jest tak słabo zorientowany w rozmiarach  patologii  w spółdzielniach mieszkaniowych, polecamy też lekturę naszego forum. To obszerne studium "życia na gorąco" bardzo  charakterystycznego dla tego co dzieje się w środowisku spółdzielczym w całej Polsce.

Witamy urlopowicza. Ta zmiana zaprzęgu w trakcie jazdy to dla Ciebie bardzo pomyślna okoliczność. Pamiętasz jak niepokoiła Cię perspektywa trzeciej instancji? Coś mi się wydaje, że aktywność tego forum nie pozostała bez znaczenia dla zmęczenia siły motorycznej w rydwanie Twojej sprawy :)

#1378: .antymon - Do #1373 

Antymon i co z tym reportażem z publikacji  Waszego wyroku. Nie odpuszczaj sprawy, bo sytuacja jest delikatnie mówiąć nieciekawa.  Tych trzech muszkieterów z Wrocławia, którzy orzekali w Waszej sprawie zdaje się pogrzebało Wasze szanse Przeczytaj uważnie art 57 i 59 nowego projektu ustawy o spóldzielniach mieszkaniowych

http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/druk.xsp?documentId=214C1A85C762BC77C1257A290047E3B6

http://desmond.imageshack.us/Himg152/scaled.php?server=152&filename=444001.jpg&res=landing

http://desmond.imageshack.us/Himg59/scaled.php?server=59&filename=444002.jpg&res=landing

To lektura dla Borowczaka. (V kolumna WROGIEJ SITWY KRS) Tylko czekac jak niedługo  <orderowiec-zasłużony> otrzyma stanowisko a według nas powinien być wywalony na zbity p..k z P.O.

#1389: TEMIDA - Re: Do #1373

Sorry, sorry, sorry. Spieszyłam się na autobus i wkleiłam link do druku 515 zamiast do druku 517. Już się poprawiam

http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/druk.xsp?documentId=7C2C18964FF45A39C1257A290049F4E0

Art 57 i 59

#1387: Marcus - Re: Pismo do Posła Jerzego Borowczaka 

 Marcusie, też uważam, że każdy ma prawo się mylić i dlatego Twój pomysł w wysłaniem listu w tej sprawie do J. Borowczaka  podpisanego zbiorowo przez spółdzielców jest bardzo dobry.

Skontaktuj się w związku z tym ze mną na kontakt@kss-nasze-mieszknai.pl - mam pewien pomysł!

Bo już 11 lipca w Sejmie pierwsze czytanie projektów L. Staroń i trzeba dzialać szybko aby nie powtorzyć pewnych wydarzeń z przeszłości.

#1390: Nasze sprawy. - komentator

http://www.nau.net.pl/Grafika_forum/Skirewski.jpg...

Prezes Spółdzielni OŚWIATA w Nysie Dariusz Skirwewski

Komentator otwórz tekst ujednolicony ustawy o ochronie praw lokatorów a w niej art 8a ust. 4. Z tej ustawy wypowiedział Wam stwaki Wasz prezio.

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20050310266.

Ustawa dotyczy zasobów gminnych. Tak po prawdzie to spółdzielnia, która oddaje lokale w najem powinna mieć w statucie uregulowania dotyczace kosztów jakie pokrywa najemca oraz różnic pomiędzy zobowiązaniami najemcy, lokatorów posiadajacych spóldzielcze prawa do lokali a także właścicieli lokali ( z rozbiciem na członków i nieczłonków) Jeśli takich uregulowań nie ma to ta podwyżka jest pobożnym życzeniem pana prezesa.

Wogóle ten Wasz prezio trzyma okropny bajzel w tym Waszym kołchozie. Przez 14 lat nie było go stać na ryzę papieru, żeby z Wami umowy zawrzeć ? To na jakiej podstawie pobierał od Was czynsz? Walcie  do niego, żeby Wam go zwrócił , będziecie mieli na podwyżkę :).

I z której to umowy warunki wypowiada Wam ten artysta? Z tej, którą podpisał z Wami dyrektor przedsiebiorstwa państwowego jeszcze w 1985r?

Panie Prezesie te korki, które doradzaliśmy na dzień doby są naprawdę niezbędne.Tak nawiasem ta uchwała, którą Pan przywołuje jako uzasadnienie zmiany warunków czynszowych (uchwała o pozbawieniu członkostwa) jest jak na razie nieprawomocna, bo została zaskarżona i w jej sprawie nie wypowiedział się jeszcze sąd  prawomocnym wyrokiem.Z uwagi na tą okoliczność nie stanowi więc ona podstawy do jakiejkolwiek  zmiany dotychczasowych warunków korzystania z lokali przez grupę, której dotyczy. Czy Pan korzysta z pomocy radcowskiej? Jeśli tak, to proponujemy rozejrzeć się za lepszym fachowcem.

#1392: Nasze Mieszkania - Re: Pismo do Posła Jerzego Borowczaka

Te wydarzenia Kolego z niedalekiej zresztą przeszłości, o których rozmawialiśmy szczegółowo  na stronach KZLiSu to była wielka polityka. Polityka zaś nie jest sojusznikiem w skutecznym rozwiazywaniu problemów środowiska spółdzielczego ponieważ je dzieli, czyli antagonizuje. Poza tym ma jeszcze jeden minus - zamyka usta tym działaczom społecznym, którzy mają aspiracje polityczne. I to jest podstawowy powód ich braku skuteczności w działaniu, bo nie rozwiążą istotnych dla nas problemów, jeśli z uwagi na polityczną poprawność nie mogą mówić o nich otwartym tekstem.

Te wydarzenia, które obydwoje szczegółowo obserwowaliśmy skończyły sie takim finałem, że sojusz SLD, PSL i o zgrozo PiS wepchnął do zamrażarki sejmowej całkiem do rzeczy, jeśli idzie o interes członków spółdzielni,  ustawę projektu Posłanki Lidii Staroń. Tak się przy tym  wygłupili, że wprowadzili do niej aż sto poprawek, nie dlatego, żeby ją ulepszyć, ale dlatego, żeby ją zablokować. A czemu tak z nią wojowali ? To stara prawda. Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o konfitury, jak to mówi Markus.

Tyle, że Platforma Obywatelska, Markusie, próbuje konfitur z innej beczki. A ze spółdzielczości nektar spija tych trzech aktorów naszej sceny politycznej, którzy tak się napocili, przy wpychaniu słynnego projektu przed wyborami do sejmowej zamrażarki. Na stołkach w spóldzielczośći mieszkaniowej siedzi SLD, PSL opycha się słodyczami w spółdzielniach pracy ( mleczka, ciasteczka, ogniwa itp) a PiS rozsmakował się w nowej generacji spółdzielczości, czyli spółdziekczości bankowej (skoki).

Jarek, w Twoich działaniach zdecydowanie węcej jest skłonności do polityki niż do spłecznikostwa. Dlatego Twoje zarzuty pod adresem wyciągniętej z zamrażarki ustawy są porównywalne jeśli chodzi o wagę ich kompetencji z zarzutami stawianymi projektowi przez posła Jerzego Borowczaka. Pewno tego projektu do dzisiaj nie przeczytałeś, chociaż Ci go wysłałam.

Ps. Dzisiaj już nie będzie komentarza do opinii profesora Marka Chmaja. Potrzeba mi trochę czasu, żeby przejrzeć jeszcze pozostałe opinie wystawione projektowi przez autorytety środowiskowe. Muszę je przeczytać, żeby ocenić, które środowiska nie są naszymi sojusznikami.

Z tym aktem prawnym:   USTAWA z dnia 21 czerwca 2001 r., o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy,
i o zmianie Kodeksu cywilnego,
mam do czynienia w PRAKTYCE prawie od momentu gdy tylko został ogłoszony - "cwiczyłem" go  dwa razy w roku z swoim preziem, przez ok 10 lat.W związku z tym, naprawdę wiem dobrze o czym tu chcę napisać.
1)Mieszkaniowe zasoby gminy są tu wymieniony tylko"przy okazji". Zasadniczo jest to ustawa, która ma bronić lokatorów - najemców, przed pazernością "kamieniczników", jakim w Waszym przypadku była by SM"Oświata".
2)Istotnym w niej jest zapis, "3% wartości odtworzeniowej lokalu" i "trzymiesięczny termin wypowiedzenia" . Wskaźnik ten jest różny dla każdego województwa i jest ogłaszany dwa razy do roku, przez odpowiedniego wojewodę - mniej więcej: pod koniec marca i pod koniec września. Obowiązuje przez pół roku.
3)Jeżeli nie macie podpisanych umów czy to najmu, czy członkostwa w SM, ale przyjmowaliście pisma od SM związane z Waszym zamieszkaniem w danym mieszkaniu, to powstała tzw. UMOWA DOMNIEMANA. Sąd musiał by określić, czy byliście spóldzielcami, czy najemcami. Czynszu jednak już zapłaconego - nie odzyskacie. Przerabialiśmy to z jednym z naszych kolegów przed sądem. Prezio przeniósł go do mieszkania zastępczego na czas remontu bloku i nie zawarł z nim żadnej pisemnej umowy. Kolega nie chciał potem wrócić ( z różnych przyczyn) do wyremontowanego bloku, no i pozostał na tym zastępczym mieszkaniu jako na stałym, ale umowy jako najemca dalej nie miał . Na tej podstawie prezio nie chciał mu przenieść prawa własności - że nie ma umowy. Sędzia w sądzie go wyśmiała, jednocześnie uświadamiając go, że skoro kierował do niego pisma związane z mieszkaniem, to właśnie powstała ta umowa domniemana.
4) SM w statucie musi mieć tylko zapisane, że może wynajmować mieszkania. Jeżeli tego nie ma - mieszkań wynajmować NIE MOŻE.
5) Stosunki wtedy między SM (jako właścicielem), a lokatorem - najemcą, czyli Wami, określa ta ustawa przywołana na wstępie. Płacicie wtedy czynsz określany zgodnie z tą ustawą.
6) Ma rację Temida, że dopóki nie ma PRAWOMOCNEGO WYROKU sądu, w sytuacji gdy uchwała jest zaskarżona, to prezio "może Wam nagwizdać", jednak w sądzie na wszelki wypadek musicie się domagać określenia daty od kiedy ona obowiązuje, gdyby jednak sąd nie przyznał Wam racji.
7)Pamiętajcie, to bardzo ważne! Nie można odmówić przyjęcia pisma o podwyżce czynszu, gdyż skutkuje to rozwiązaniem stosunku prawnego, na podstawie którego zajmowany jest lokal. Podwyżkę można zakwestionować tylko sądownie.

#1395: Marcus - Spółdzielnia OŚWIATA w Nysie

Całe szczęśćie , że wróciłeś. Mam nadzieję, że mnie tu przez dwa dni wyręczysz, bo muszę przestudiować te epistoły :)

#1394: TEMIDA - Re: Re: Pismo do Posła Jerzego Borowczaka

W zasadzie zgadzam się z Tobą Temido, ale nie do końca. Po pierwsze projekt p. L. Staroń "utrącił" nie kto inny, jak Schetyna jako marszałek Sejmu, sztuczką prawną. Po drugie, a właściwie najważniejsze: Absolutnie NIE DA SIĘ BEZ WIELKIEJ POLITYKI ZMIENIĆ PRAWA KOŁCHOZOWEGO  na prawo normalne. Po trzecie: przeczytałem oba projekty i oba  POWIELAJĄ DOTYCHCZASOWĄ ZASADĘ OKREŚLANIA SPÓŁDZIELCZOŚCI ( nie tylko mieszkaniowej) jako "najwyższą formę własności społecznej" (piszę to oczywiście w olbrzymim skrócie, ale taka jest istota, idea, myśl przewodnia obu projektów)

#1398: Nasze Mieszkania - Polityka i my

W zupełności się zgadzam z tym co w tym poście napisałeś. Społecznie NIE DA się poprawić "prawa kołchozowego". Zresztą jego nie ma co wogóle poprawiać, tylko trzeba go napisać od nowa, biorąc za wzór przepisy praw o spóldzielczości z Dani, Niemiec i przede wszystkim Francji. Tam spóldzielczość kwitnie, ale jej zasady prawne są całkiem odmienne od tego co u nas nazywane jest spóldzielczością, a faktycznie nie ma z nią nic wspólnego. Jest to tam bardziej zbliżone do tego, co u nas kodeks handlowy nazywa "spółką jawną". Nawet nasze wspólnoty nie są dokładnie spółdzielniami, chociaż właśnie one mają najwięcej z pojęciem spółdzielczości wspólnych cech . Ksiądz Marcinkiewicz (ojciec polskiej spóldzielczości) przewrócił by się w grobie, gdyby zobaczył jakiego "potworka" nazywa się u nas spółdzielczością. Jeżeli zaś chodzi o p. Borowczka, to należy mu uświadomić, że winien dokończyć to, co zaczęte było w Sierpniu 1980r, tzn. dokończyć ostatecznie demontaż "realnego socjalizmu", aby go wreszcie  OSTATECZNIE złożyć "do grobu".

PS.: Panie Jarku - adres mailowy, który Pan podał, nie działa.

Markusie - podany adres nie mógł działać bo był w nim błąd - prawidłowy to kontakt@kss-nasze-mieszkania.pl. ten przed chwilą sprawdziłem i działa !