PETYCJA W SPRAWIE OBJĘCIA OBLIGATORYJNYM WSPARCIEM PSYCHOLOGICZNYM KOBIET W CIĄŻY, POŁOGU ORAZ PO STRACIE

Komentarze

#17610

Uważam, że pomoc psychologiczna jest niezbędna dla kobiet w połogu lub po stracie.

Anna Kostrzewska (Zamość, 2024-06-25)

#17647

Byłam w depresji poporodowej

Marlena Wróblewska (Kielce, 2024-06-25)

#17678

Jestem matką 1,5 rocznego dziecka i oczekuje kolejnego.

Karola Wójcicka (Bydgoszcz, 2024-06-25)

#17697

jest to ważne!! Wspierajmy mamy!!

Paula Sławek (Kielce, 2024-06-25)

#17721

Sama tego doświadczyłam.

Paulina Mielczarek (Białkowo, 2024-06-25)

#17731

Podpisuje, ponieważ chce żeby każda kobieta miała wsparcie psychologiczne po porodzie. Żeby żadna z nas nie zmagała się z ciężka depresja poporodowa

Nikola Fryzowicz (Wrocław, 2024-06-25)

#17733

Poroniłam w 10 tyg to jak zostałam potraktowana w szpitalu to jak się czułam nikt się nie zainteresował mną. Nie zaproponował psychologa.

Edyta Jasińska (Izbica Kujawska, 2024-06-25)

#17750

Podpisuje ponieważ sama kiedyś może będę tego potrzebowała

Dominika Matuszewska (Poznań, 2024-06-25)

#17755

Podpisuje ponieważ po drugiej ciąży sama potrzebowałam pomocy ktorej nie otrzymałam a bardzo potrzebowałam

Jolanta Szymanowska (Orneta, 2024-06-25)

#17758

Przy pierwszym porodzie nie wiedziałam co robić, płakałam przez 4 dni które spędziłam na patologii, bo bałam się i nie wiedziałam co robić. Przy drugiej ciąży będąc już po wszystkim czułam się bezradna, samotna i zdezorientowana, ponieważ spotkałam się z krytyką że nie potrafię karmić piersią, że robię to źle przez co moje zdrowie psychiczne się troszkę rozsypało, bo jestem słaba emocjonalnie. Po drugim porodzie płakałam coś koło miesiąca z powodu bezradności. Uważałam że jestem złą matką, która robi wszystko źle, bo w tym czasie wylondowałam z 8 dniowym dzieckiem w szpitalu i spędziliśmy tam 2 tygodnie. W tym czasie laktacja ustąpiła co jeszcze pogorszyło mój stan. Szukałam wtedy psychologa na własną rękę, a moim zdaniem taka opieka jest potrzebna mamą. Dzięki zapewnieniu "czystej i spokojnej głowy" każda z mam nie będzie czuła się źle, przez co karmienie piersią będzie prostsze i dłuższe. Sama chciałabym wtedy otrzymać taką opiekę.

Adrianna Słomińska (Kościerzyna, 2024-06-25)

#17760

Podpisuję, ponieważ jestem w drugiej ciąży i tylko ja jedna wiem ile taka pomoc zmieniłaby w moim życiu po pierwszym porodzie.

Eliza Zdunek (Siedlce, 2024-06-25)

#17767

Sama jestem mamą i wiem jak ciąża, czy sam poród oraz okres połogu mogą być obciążające dla psychiki. Powinno się o tym mówić, uświadamiać społeczeństwo oraz wspierać kobiety w tym pięknym, acz trudnym okresie

Beata Romanowska (Szczecin, 2024-06-25)

#17777

Podpisuję petycję, ponieważ zdrowie psychiczne kobiet w ciąży, po porodzie jak i po stracie jest bardzo ważne! Oddziałuje to na dobro i wychowanie dziecka, relacje rodzinne oraz przyszłość rodziny. Pomoc w tak ważnym i trudnym okresie życia powinna być wręcz obowiązkowa.

Marta Nowosadko (Radom, 2024-06-25)

#17782

Podpisuję, ponieważ sama mogę być w ciąży w przyszłości, tak samo jak mi bliskie osoby. Zdrowie psychiczne kobiety w okresie przedporodowym/poporodowym w większości szpitalach, jest odkładane na bok. Nie traktuje się tego jako coś ważnego. Zdrowie psychiczne kobiet w ciąży/po porodzie jest traktowane błacho, kiedy kobiety tego najbardziej potrzebują. Owszem, może je wspierać partner czy rodzina, nie będzie to jednak pomoc profesjonalna, której kobiety wtedy potrzebują. Jak możesz mieć stany depresyjne? Przecież urodziłaś swoje dziecko/jesteś w ciąży, MUSISZ być szczęśliwa. Jest nam to wpajane od zawsze, jednak nikt nie mówi o tym, że może być inaczej. Kobiety często obwiniają się za swoje emocje, przez to że o tym się po prostu mówi ZA MAŁO. Niedość, że za mało mówi, to robi. Jestem człowiekiem, więc jest ważne są dla mnie kobiety z mojego otoczenia i nie. Przejmuje się losem drugiej osoby, chce dla niej jak najlepiej. Każdy kto się zastanawia, czy ta sprawa go dotyczy. Jeśli nie ciebie to twoją mamę, babcię czy ciocię w przeszłości. Daj innym kobietom to, czego one nie doświadczyły. By mogły mówić, "Za moich czasów tak nie było, dobrze że teraz jest inaczej". Jeśli nie ciebie aktualnie, to może za 5 lat. Może twoją siostrę, koleżankę czy przyjaciółkę. By mogły być szczęśliwe, że w końcu doszło do zmiany w tej kwestii. Każdy pojedynczy głos ma znaczenie.

Natasza Pędrak (Chojnice, 2024-06-25)

#17783

Nie chcę być tak potraktowana jak wiele kobiet ostatnio...

Iwona Wolska (Kielce, 2024-06-25)

#17787

Urodziłam trójkę dzieci dwa razy poroniłam, nie miałam żadnej pomocy. Było bardzo ciężko.

Teresa Sulik (Warszawa, 2024-06-25)



Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...