Petycja w obronie polskiej szkoły

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji Petycja w obronie polskiej szkoły


Gość

#201

2016-07-15 21:28

szkoła wymaga pomocy w rozwijającej ją pracy, a nie kolejnych straconych lat na wdrażanie i poprawianie nieprzemyślanej i kompletnie niedopracowanej reformy

Gość

#202

2016-07-15 23:28

Jestem nauczycielką i zależy mi na jakości ksztalcenia. Uważam, że zmiany w zaproponowanej postaci nie spowodują poprawy lecz kompletny zamęt w polskich szkołach. Pracuję w gimnazjum i tym bardziej zależy mi na ich utrzymaniu. Nauczylismy się pracy z młodzieżą w tym wieku i teraz nie wiadomo dlaczego rząd chce bezpodstawnie namieszać w procesie dydaktycznym.

Gość

#203

2016-07-15 23:41

Dlaczego psuć coś, co dobrze działa? Dlaczego zmiany są tak gwałtowne i szybkie? Dlaczego obowiązek szkolny jest skrócony o rok? Dlaczego nie było szerokich konsultacji?

Gość

#204

2016-07-15 23:43

Polska szkoła potrzebuje spokoju, kilkanaście lat trwało wdrożenie poprzedniej reformy. Państwo poniosło ogromne koszty, wyposażono gimnazja stosownie do potrzeb, wprowadzono e-dzienniki i teraz znowu mamy robić coś "od nowa"...Bez pieniędzy na dodatek. Komuś chyba zabrakło wyobraźni.

Gość

#205

2016-07-16 06:58

Uważam, że obecny system należy rozwijać, dokonywać zmian kosmetycznych. Wywracanie wszystkiego do góry nogami to wariactwo w szkołach na kolejne lata. Kiedy w końcu w tym kraju będzie można spokojnie pracować z młodzieżą? Co roku zmiany, zmiany, zmiany... Żadnej stabilizacji. kto, kiedy i z kim konsultował te zmiany? Poza tym, czy stać nas na taką rewolucję?

Gość

#206

2016-07-16 07:58

Nowe pomysły MEN są bezsensowne i naprawdę trudno doszukać się jakiejkolwiek dobrej strony tej reformy.
Niezgodna

#207 Re: Re:

2016-07-16 08:14

#197: gość - Re:  

 Mamy dramatyczną nauczycielkę w klasie 1-3 u syna... Nie wyobrażam sobie jeszcze 4 klasy tej degrengolady. Starszy syn natomiast ma trafić do magicznej 7 klasy, w której nie wiadomo co będzie, a potem konkurować do 1 liceum w podwójnym roczniku, z dziećmi po 3-letnim gimnazjum. SKANDAL!

Już nie wspomnę, że marzy o warszawskim gimnazjum muzycznym i do tej pory cała edukacja była przystosowana pod właśnie to oblegane gimnazjum i trudny egzamin. Jeszcze mu nie mówiłam, że Pani Minister postawnowiła zakpić z jego planów.


Gość

#208

2016-07-16 08:32

Ponieważ uważam, że: obowiązku religii nie powinno być na maturze, bo nie widzę sensu w kolejnej zmianie struktur, bo nie chcę uczyć kłamstwa, ale samodzielnego myślenia oraz racjonalnej wiedzy o świecie.

Gość

#209

2016-07-16 09:05

Zależy mi na wychowaniu i wykształceniu polskiej młodzieży

Gość

#210

2016-07-16 09:12

dlaczego psuć coś co jest dobre ?

Gość

#211

2016-07-16 09:16

Podpisałam, ponieważ jestem nauczycielką i uważam, że zbyt dużo niewiadomych wiąże się z pomysłem obecnej władzy. A na dodatek martwi mnie kwestia zwolnień nauczycieli i finansów, których nie ma na takie przedsięwzięcie!!!!

Gość

#212

2016-07-16 09:55

Nie chcemy chaosu,szkoły nietolerancyjnej,pogrzebania osiągnieć gimnazjów, ubezwłasnowolnienia dyrektorów i nauczyciel.i

Gość

#213

2016-07-16 10:19

Bo jestem przeciwna obecnej władzy i pomysłom.

Gość

#214

2016-07-16 10:27

Nie opieram swojej decyzji na opiniach, opieram ją na badaniach przeprowadzanych wielokrotnie i pod różnym kątem badających wyniki i atmosferę w gimnazjach. Według ministry edukacji wyniki PISA nie są ważne, bo to kolejny test. Według mnie jest to jedyne badanie porównywalne w skali świata, a pani Zalewska raczej nie wie, co mówi.
czerna

#215 Re:

2016-07-16 10:40

#18: Bea -  

 No właśnie- " przeżyła" Pani. A chodzi o to, zeby nasze dzieci miały lepiej i nie musiały jej "przeżywać". Moim zdaniem przejście dziecka do gimnazjum daje mu szansę na nowy start, ułożenie sobie pozycji wśród rówieśników czasem w bardziej korzystny sposób, przeciwdziała " etykietowaniu" dziecka i jego infantylizacji, czemu sprzyja zbyt długie pozostawanie w szkole podstawowej. 


Gość

#216

2016-07-16 10:57

Nie lubię gdy źle gospodaruje się pieniędzmi. Tu stracimy podówjnie, raz gdy wprowadzaliśmy gimnazja i teraz gdy chcemy je likwidować ( a dopiero co zaczęły normalnie funkcjonować) Udoskonalajmy, nie zrównujmy z ziemią.
Młody nauczyciel

#217

2016-07-16 11:37

To nie jest likwidacja gimnazjum!! To jest likwidacja szkół podstawowych i utrata pracy dla większości nauczycieli tam pracujących. Reforma dopuszcza bowiem funkcjonowanie "szkoły powszechnej" w dwóch budynkach szkolnych. Może ona zostać podzielona na klasy I-IV i V-VIII. Zatem gdzie trafią dzieci z klas I-IV? Oczywiście tam, gdzie obecnie mieszczą się szkoły podstawowe (cała infrastruktura i przygotowanie szkoły za tym przemawia). Reszta klas "szkoły powszechnej" trafi do budynków, gdzie wcześniej mieściły się gimnazja. Zatem pracę stracą nauczyciele uczący w dotychczasowych klasach IV - VI szkoły podstawowej. Wąpitę, aby wszyscy oni znaleźli pracę w innych szkołach... Poza tym, pieniądze przeznaczone na reformę można by wydać na ulepszenie oświaty w bardzo prosty sposób. Mianowicie wystarczyłoby zmniejszenie liczebności klas do 12 - 14 osób. Poprawiłoby to znacząco jakość edukacji i jednocześnie zapewniłoby pracę dla nauczycieli w czasie kryzysu demograficznego w Polsce.


Gość

#218

2016-07-16 12:04

Powrót do przeszłości w żaden sposób nie uczyni postępu. To jest totalna "demolka", a nie naprawa. Dobra zmiana? Kpina!

Gość

#219

2016-07-16 13:40

Zmiany w edukacji nie mogą opierać się na kłamstwie!
1. To nie wina gimnazjum, że młodzież jest "trudna" - to postęp, interaktywny-medialny świat, rozluźnienie wychowania rodzinnego.
2. Po wycofaniu 6 latków nikt nie miał stracić pracy uzyskując ją w bibliotece, świetlicy jednak samorządy na to nie przekazują pieniędzy a nauczyciele nie mają etatów - więc jakim cudem teraz nikt nie straci pracy?
3. Nie można "rozmawiać" o zmianach w edukacji w atmosferze wszechwiedzy i nieomylności pani minister która nie daje dojść do słowa tym samym nie odpowiadając na pytania! (zmiany oczywiście by się przydały ale w kwestii wychowania, pomocy dzieciom rodzinie, pozytywnej (!) współpracy szkoła-poradnia, szkoła-dom, zmniejszenie ilości uczniów w klasach-przepełnione oddziały sprzyjają konfliktom, przemocy itp)

4. Jak można wprowadzać zmiany "od środka kształcenia". Dzieci które idą programem od klasy 1 do 6 mają nagle trafić do 7 klasy ? bez zmian w podstawie?? Szok! to wygląda na zamach na edukację! 

 

Zrozumiałę jest, że Pani prezydentowa ucząc do niedawna w liceum przeżyła bolączkę utraty 1 roku liceum ale  podsuwanie pomysłu mężowi i podjudzanie do żle zorganizowanych zmian - żenujące... 

 

Odliczam dni do wyborów...


Gość

#220

2016-07-16 13:58

Marzę o choćby 5 latach w których nie będzie w szkołach reformy i będzie można normalnie pracować. Nie wyobrażam sobie powrotu do starego systemu. Należy się poważnie zastanowić nad wydłużeniem liceum do 4 lat a resztę zostawić w spokoju

Gość

#221 Re:

2016-07-16 14:06


Gość

#222 gość

2016-07-16 14:08

Uważam, że należy wspierać to co zostało już wypracowane, a nie cofać się do przeszłości. Nie jest to dobre ani dla dzieci ani dla nauczycieli. 


Gość

#223 Re:

2016-07-16 14:37

#107: -  

 To prawda! Szumnie nazywane debaty, nie miały nic wspólnego z zasadami jakimi rządzą się debaty. Kurator śpiewał piosenki i opowiadał dowcipy, czym zdołał obrazić uczestniczących w spotkaniu. Nie było mozliwości zadawania pytań i nie było informacji. Powtarzano: 27.06 zostanie podane do wiaomości... . Pani minister używa górnolotnych okresleń, za którymi nie wiadomo co się kryje: reforma ma bronić "potencjału" poskich szkółl (?!). Pani minister obraża myślących, sądziąc, że inni ludzie nie myślą i kupią te bzdety,że nauczyciele nie stracą pracy, bo 4+ 4+ 4 = 12 i 6+3+3 tez równa się 12 (?)  Nowa zmiana?! Pani minister mami rodziców obietnicą, że dzieci odbiorą ze szkoły o 15-16 i będą już nakarmione, nauczone, będą miały odrobione lekcje. Pani minister nie wie, że uczeń w szkole spędza czas do 15 - 16, bo ma tyle lekcji i jescze koła zainteresowań, konsultacje, zajęcia wyrównawcze. Nie wie też, że wewnętrzne ewaluacje wskazały, że uczeń gimnazjum wraca do domu w godzinach 17-21, bo chodzi do szkoły muzycznej, ma treningi sportowe,  dodatkowe lekcje języków obcych, itd.


Gość

#224

2016-07-16 14:40

Podpisałam petycję, gdyż boli mnie tak niesprawiedliwa ocena gimnazjów. Poza tym reforma oświaty jakakolwiek nie może być przeprowadzona szybko, bez przemyślenia.
Aga
Gość

#225

2016-07-16 14:41

Patrz: treść petycji.

Nie ma żadnych rozsądnych podstaw, aby fundować krajowi kolejną porcję rewolucyjnego chaosu. To będzie co najmniej pięcioletni niewyobrażalny bałagan! Gigantyczne pieniądze, których wydanie będzie konieczne na tę "reformę" należy przeznaczyć na podwyżki dla pielęgniarek!!!

Poza tym: osiem lat w jednej szkole??? No nie w 21 wieku!