Petycja w obronie polskiej szkoły

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji Petycja w obronie polskiej szkoły


Gość

#826

2016-08-26 11:31

Ręce precz od Polskiej szkoły

Gość

#827

2016-08-26 13:41

Pracuje w gimnazjum i uwazam ze ich likwidacja to cofanie sie

Gość

#828

2016-08-26 13:52

Ogromne środki spływają co roku na szkolenia nauczycieli, czy pedagog z 30 letnim stażem może zostać w obliczu ponownych "reform" pomocą nauczyciela ??? A ilu doradców zawodowych jest potrzebnych?? Wystarczy jeden na kilka placówek. Oj! Nie udała sie nam pani minister!!


Gość

#829

2016-08-26 15:38

Młodzież po 16 latach istnienia gimnazjów tonie te same osoby,co w1999 roku. Z badań wynika, że największy poziom agresji występuje wśród uczniów klas Vi VI SP. Społeczność gimnazjalna to młodzi ludzie, którzy są w wieku, kiedy młody człowiek uważa się za dorosłego, odrzuca autorytety i poszukuje własnych. Różni się zatem znacząco od swoich kolegów ze szkoły podstawowej. Kadra nauczycielska gimnazjum wypracowała metody postępowania z taką młodzieżą, co gwarantuje właściwą atmosferę w szkole. Po co niszczyć coś, co jest efektem wieloletnich działań,chyba tylko po to,aby przekonać innych,kto tu rządzi.

Gość

#830

2016-08-26 15:45

Sam jestem byłym uczniem gimnazjum,bardzo dobrze wspominam ten okres mojego życia. Nauczyciele traktowali nas jak dorastających ludzi, nie tak jak w podstawówce. Mnie to odpowiadało, nie musiałem chodzić do tej samej szkoły co "maluchy". Tutaj powoli uczyłem się dorosłości. Nie wyobrażam sobie powrotu POLSKIEJ SZKOŁY do tej sprzed reformy.

Gość

#831 Re:

2016-08-26 16:04

#730: -  

 A kto słucha argumentów profesjonalistów?! Pani minister zapowiada zmiany i nie  słucha!(!!!), lekceważy (!!!) nas i to, że nie ma zgody nauczycieli na takie zmiany. MEN idąc po trupach robi swoje i tak będzie, jak im (Pani minister i ???) się wyśniło?! Jaki rzeczywisty cel tych zmian? Ukryty! Musi być zatem zły!

Żebyśmy przemówili głosem Boga wszechwiędzącego, to Pani minister i tak wie lepiej i jej musi być na wierzchu! Bo jak nie, to co? No co?! Nie chcę takiego Mnistra Edukacji Narodowej!!! Ten wrzód rósł - poprzednie dwie Panie minister też nie były osobami na właściwym miejscu! Oświata była i jest  piętą Achillesa wszystkich polityków, ale teraz jest poważnie zagrożona zmiananmi w hierarchii priorytetów jakimi z założenia ma służyć.  Mówię temu NIE!!!


Gość

#832

2016-08-26 18:03

Zburzyć dom jest bardzo łatwo ,a to się odbywa na naszych oczach w systemie oświaty.Zanim dojdzie do tego zamiaru odpowiedzialni politycy powinni zostać postawieni przed sądem aby każdy wybraniec słuchał wyborców.i nigdy ich nie lekceważył.

Gość

#833

2016-08-27 13:08

Nie zgadzam się na taki, zupełnie nie przemyślany sposób wprowadzania zmian w oświacie;

Gość

#834 Gimnazjum to dobra szkoła!!!!!

2016-08-27 17:07

Pracuję w gimnazjum od początku jako pracownik fizyczny. Sprzątam i widzę jak zachowują się uczniowie. Dzieci są lepsze niż kiedyś. Zostawcie gimnazjum. Jak pracowałam w szkole podstawowej to po VIII klasie uczniowie wybijali okna. Mieliśmy dużo pracy na początku wakacji po znszczeniach. Teraz tego nie ma. Nauczycielki radzą sobie bardzo dobrze. Zostawcie gimnazjum bo dzieci są grzeczniejsze, bardziej dopilnowane.


Gość

#835 Re: "Święta" racja

2016-08-27 20:50

#829: -  

 Popieram w 100%


Gość

#836

2016-08-28 11:47

Jestem nauczycielką w gimnazjum. Boję się o swoją przyszłość. Poza tym uważam, że reforma pani minister wpłynie ujemnie na szkolnictwo oraz spowoduje dodatkowy chaos.
Prawda_boli

#837

2016-08-28 13:46

"Jestem nauczycielką w gimnazjum. Boję się o swoją przyszłość" tylko to przez was przemawia więc skończcie bredzic, że macie poczucie troski o system edukacji narodowej a nie o własny tyłek. Kasacja gimnazjów to spadek liczby etatów dyrektorskich, wice, księgowych i Bóg jeden wie jeszcze kogo się zatrudnia a nie ma udziału w procesie edukacji. Nauczyciele na pewno znajdą zatrudnienie no chyba, że ktoś jest bardzo kiepski i nikt go nie zatrudni. Gimnazja to największa pomyłka i strata czasu którą funduje się w jednym z najważniejszych okresów życia dziecka. Przez 3 lata powtórka materiału z podstawówki + coś nowego a potem liceum gdzie przerabia się to samo tyle że w rok. Plus całkowita zmiana środowiska która ma często wyłącznie negatywny wpływ.


Gość

#838

2016-08-28 15:01

Również pracuję w gimnazjum. Uczę języka polskiego. Oczywiście gimnazjum to w pewnym sensie powtórka z podstawówki - analiza tekstów prozatorskich, analiza i interpretacja wierszy, pisanie wypracowań. To samo dzieje się w liceum - analiza tekstów prozatorskich, analiza i interpretacja wierszy, pisanie wypracowań. Czy ma Pan/Pani inny pomysł dotyczący języka polskiego? Jest pewna róznica, w moim gimnazjum nauczyciele jezyka polskiego sprawdzają każde zadane uczniom wypracowanie, w liceum /uczy się tam moje dziecko/ pani sprawdza jedno wypracowanie w semestrze To nie jest problem wyłacznie szkoły średniej, w której uczy sie moja córka.


Gość

#839 Re:

2016-08-28 16:04

#837: Prawda_boli -  

 Jestem zmuszona przypomnieć, że jest kilka prawd i nie wiem, którą z nich "837" tu próbuje zaprezentowac, ale argumenty wskazują, że to może być tylko "g... prawda". 


Gość

#840

2016-08-29 04:58

Po co zmieniać coś, co jest dobre?
123

#841 Re:

2016-08-29 06:48

do 837#837:  

Chyba nie zna pani tematu, na który się wypowiada.

 


Gość

#842

2016-08-29 07:25

Jestem rodzicem i mówię NIE REFORMIE.

Gość

#843 Re:

2016-08-29 07:50

#829: -  

 TAK WŁAŚNIE - POPIERAM


Gość

#844

2016-08-29 12:48

Ponieważ reforma oświaty dotyczy 6,5 miliona ludzi - uczniów, rodziców, opiekunów, nauczycieli i pozostałych pracowników oświaty. Nie zgadzam się aby zmiany były planowane w gabinetach ministerialnych bez konsultacji ze środowiskiem oświatowym.

Gość

#845

2016-08-29 13:31

To jest powrót do PRL i idoktrynacji szkoły

Gość

#846

2016-08-29 13:59

ekstra petycja
kattasia

#847 Re:

2016-08-29 14:25

#837: Prawda_boli -

 Pracuję w gimnazjum i nie przypominam sobie abym przez 3 lata powtarzała materiał z podstawówki. Wiedzę utrwala się przez powtórki więc oczywistym jest, że niektóre zagadnienia omawiam ponownie, ale jest to tylko z korzyścią dla uczniów.  A jesli chodzi o zmiany środowiska, to niestety w dzisiejszych czasach trzeba umieć być na nie przygotowanym. Nie można dzieci chronić od wszelkich niedogodności, bo w dorosłym życiu czekają je większe zmiany niż tylko zmiana szkoły.


Gość

#848

2016-08-29 15:30

Myślę o przyszłości naszego kraju i nie są mi obojętne losy młodych ludzi, zwłaszcza dzieci. Wykształcenie jest bardzo ważne oraz mądre i konsekwentne myślenie w skali globalnej naszego kraju. Bądźmy gospodarni, szanujmy to co dobre. Oszczędzajmy, ale nie kosztem dzieci i młodzieży.

Gość

#849

2016-08-29 15:35

Nie życzę sobie powrotu do szkółki parafialnej , ku której wielkimi krokami zmierza oświata pod obecnym rządem. A.Bąk

Gość

#850

2016-08-29 16:30

Należy wspierać nauczycieli w ich kompetencjach i więcej od nich wymagać merytorycznie. Sam system dotychczasowego podziału na edukację 6 lat szkoły podstawowej, trzy lata gimnazjum i trzy lata liceum jest bardzo dobry. Ponadto moje dziecko, rocznik 2005, które poszło do szkoły jako dziecko sześcioletnie - zgodnie z reformą edukacji ma prawo do równych szans w staraniu się do liceum za trzy lata. Tymczasem - wg. planów ministerstwa - bezie ono kandydowało do liceów wraz z dziećmi o dwa lata starszymi, które w tym samym roku ukończą gimnazjum. Będzie więc nie tylko konkurowało z dziećmi z równoległych klas, ale z dziećmi o dwa lata starszymi i mającymi za sobą o rok dłuższą edukację. To jest oburzająca ignorancja potrzeb i możliwości dzieci.