Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

TEMIDA

#801 Re: Temido - TEMIDO. My też czujemy: jesteś przepompownią pieniędzy z kieszeni SPÓŁDZIELCZEJ BIEDY

2012-03-16 02:47

#800: Fani Petycji TEMIDY z Krakowa,, ofiary developera ŻUBRA na 150 ooo ooo, 793 - Temido - TEMIDO. My też czujemy: jesteś przepompownią pieniędzy z kieszeni SPÓŁDZIELCZEJ BIEDY

To wszystko dlatego Robercie, że wspólczesna Temida zdjęła antyczną opaskę. A miała ją nosić po to, żeby jej zmysł wzroku nie przesłaniał sprawności uważnego słuchania.

Marcus

#802 wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie P 17/10

2012-03-16 15:00

Informuję Szanownych Forumowiczów, że w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie zapadł pierwszy wyrok (ostateczny po apelacji spółdzielni), oczywiście KORZYSTNY dla pozywającej spółdzielnię. HURA. HURA,HURA!!!!!!

Gość

#803 Spoldzielca 154

2012-03-16 17:08

Prosimy o więcej takich wpisów.Pozdrawiam!
TEMIDA

#804 Re: wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie P 17/10

2012-03-16 18:56

#802: Marcus - wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie P 17/10

To rzeczywiście pierwszy wyrok w naszej sprawie po orzeczeniu Trybunału, i to w czwartym dniu od publikacji uzasadnienia tego orzeczenia. Oddajemy honory Sędziom w Rzeszowie za niezwłoczność decyzji. Gratulujemy też laureatowi tej nagoody za wytrwałość. HURA ! HURA ! HURA ! Czekamy na dalsze podobnie pomyślne wieści.


Gość

#805 Spoldzielca 154

2012-03-16 21:39

Dzięki Marcus, ale napisz coś więcej.Rozumie Twoją radość.Dla mnie TAK, ALE innych jesteś mało wiarygodny,napewno dlatego,ze jestes PIERWSZY! Moze sygnatura sprawy [skoro to wyrok ostateczny!!!],moze nazwe Sadu Rejonowego itp. Ja mam termin rozprawy prawdopodobnie pod koniec maja w Gliwicach. Termin odlegly, dodatkowo jestem nekany przez prawnika[nie bezposrednio], ktoremu wczesniej jeszcze przed orzeczeniem TK wypowiedzialem pelnomocnictwo.Na tym forum potrzebne sa takie wpisy jak Twoj-Marcus.Bo okazuje sie,ze są SPRAWY iii SĄDY, ktore potrafią orzec wciągu kilku czy kilkunastu dni i są Prezesi i Sedziowie, ktorych terminy wydaje sie nie obowiązują.
TEMIDA

#806 Do Mecenasa Aleksandra Trzaski oraz Sędzi SO w Gliwicach Katarzyny Sznajder.

2012-03-17 13:27

Docierają do mnie informacje, że w brutalnej walce o wynagrodzenie, które w Pana ocenie, przysługuje Panu z tytułu obrony praw najemców Spółdzielni LUIZA, w imieniu których kierował Pan pozwy, ucieka się Pan do prób szantażu wobec tych powodów, którzy wycofali Panu pełnomocnictwo.

Oświadczam, że w imieniu i na rzecz powodów, których sprawa dotyczy, działa obecnie Stowarzyszenie Poszkodowanych Bezczynnością Organów Spółdzielni Mieszkaniowych TEMIDA w Rudzie Śląskiej. Osoby te udzieliły bowiem naszej organizacji zgody na wstąpienie do postępowania. Trafiły do nas ponieważ zorientowały się, że źle ulokowały swoje zaufanie i postanowiły ratować swój interes prawny, czyli prawo do sprawiedliwego sądu.

Pełnomocnictwo zostało Panu wycofane za naszym zaleceniem, ponieważ nie dość, że lekceważył Pan podjęte zobowiązania w zakresie prostych czynności takich jak obecność na rozprawie, to na dodatek, Pana bierny udział w sprawie szkodził wręcz interesom powodów w strategicznych momentach postępowania. Taki fakt miał miejsce w postępowaniu oznaczonym sygn. akt XII C 186/11, kiedy nasze stowarzyszenie zmuszone było Pana wyręczyć bo Pan zaniechał swoich obowiązków. Chodziło o zaskarżenie decyzji o bezprawnym zawieszeniu postępowania z powodu pytania prawnego skierowanego przez sąd do TK. W czasie kiedy zapadła decyzja o zawieszeniu tego postępowania reprezentowani przez Pana w tym postępowaniu najemcy dysponowali już stanowiskiem Rzecznika Praw Obywatelskich jednoznacznie stwierdzającym, że aktualny stan prawny nie pozwala sądom na zawieszanie postępowania z powodu zapytania prawnego kierowanego przez sąd do TK. Pan się ani myślał ruszyć aby zaskarżyć bezprawną decyzję sądu. Co to było? Układ z sądem przeciwko interesom Klienta? I uważa Pan, że Klienci mają obowiązek zapłacić Panu, za to, że działał Pan na ich szkodę? Przecież oni zobowiązali się zapłacić Panu za obronę swojego interesu a nie za działanie na jego szkodę. Z tego Powodu nie mają wobec Pana żadnych zobowiązań. Niech ich Pan więc nie straszy powództwem cywilnym o nienależne Panu wynagrodzenie.

Dodam jeszcze, że Pana bierna obecność w sprawie pozwoliła Prezesowi SO w Gliwicach Sędziemu Wojciechowi Hajdukowi na udaremnienie tego zaskarżenia. Prezes uwalił go manipulując przepisami postępowania bo przeciwko takiemu argumentowi jak stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich nie był w stanie wymyślić nic mądrzejszego. Tą manipulację przepisami postępowania umożliwiła Prezesowi Hajdukowi wyłącznie Pana bierna obecność w sprawie. Żeby ta Pana bierna obecność nie przeszkadzała dalej sprawie i nie działała na szkodę Pana Klientów, pełnomocnictwo zostało Panu wycofane.

Pani Sędzio, zwracam się z tego miejsca do orzekającej w sprawie sygn akt XII C 186/11 Sędzi Katarzyny Sznajder. W tej sprawie zostało uchylone pełnomocnictwo Mecenasowi Aleksandrowi Trzasce. W tej sprawie w imieniu i na rzecz powodów działa bezpośrednio Stowarzyszenie Poszkodowanych Bezczynnością Organów Spółdzielni Mieszkaniowych TEMIDA w Rudzie Śląskiej. Mamy nadzieję, że Prezes Sądu Wojciech Hajduk przestanie wyręczać Panią w prowadzeniu sprawy. Według prawa jest Pani funkcjonariuszem niezawisłym.

Jednocześnie informujemy, że w drodze do sądu są dokumenty wyrażające zgodę na wstąpienie naszego stowarzyszenia do rozpoznawanego przez Panią postępowania o sygn. akt XII C 210/ 11. Strona powodowa tego postępowania również straciła zaufanie do swojego adwokata i uchyliła Mecenasowi Aleksandrowi Trzasce prawo do zastępstwa procesowego.

J23

#807 Do # 806

2012-03-17 17:20

Nie należy skakać z kwiatka na kwiatek, bo kaktus może być lepszy, a niżeli bratek.
Rezo

#808 Re: Do # 806

2012-03-18 00:01

#807: J23 - Do # 806

Znalazł się ASYSTENT MECENASA

Fani Petycji TEMIDY z Krakowa,, ofiary developera ŻUBRA na 150 ooo ooo, i 23 adwokatów na 23 ooo ooo

#809 Gdyby TEMIDA DZIAŁAŁA w KRAKOWIE - to dalibyśmy się oszukać tylko na 15 ooo ooo

2012-03-18 08:57

To, że wpadliśmy w szpony bandytyzmu deweloperskiego, zorientowaliśmy się już po tym, gdy po 15 ooo ooo naszych wpłat przestały iść budowy. Łudził nas deweloper - no ale, wierzyliśmy do czasu.

Tragedią naszą bylo jednak to, że zaczęli nami mataczyć prawnicy - adwokaci. Żaden DRAŃ nie powiedział, że odzyskanie od dewelopera, gdy staje się on gołodupcem - pieniędzy przy polskim systemie prawa - nie ma najmniejszych szans. Wszyscy obiecali, opowiadali bzdety o własnych umiejętnościach, osobistym doświadczeniu i przeogromnych wpływach we władzach, w sejmie i w sądach. Gwarantowali powodzenie. I na wejściu kasowali po 2 ooo. A stopniowo to już po 5 ooo i po 15 ooo. A my - naiwniacy, zwracaliśmy się do nich per panie mecenasie. Zwyczajne draństwo i łobuzeria. No niestety - wielu funkcjonariuszy - jest zalęknionych, jakby umotanych w adwokackie gierki. Mataczenia - mające na celu ślimaczenie, przedłużanie czasu pozoracji działań to KRĘGOSŁUP  ADWOKACKICH MECHANIZMÓW świadczenia USŁUG.

 Do dzisiaj, mimo kilku pozytywnych wyroków - nikt nawet tutaj, nic nie odzyskał. I jak napisaliśmy - nie odzyska. Sąd zrobił swoje - w paru przypadkach sprawiedliwie. W innych wdał się w prawnicze dywagacje czy w ogóle oszustwo miało miejsce, czy spełniona została prawna definicja oszustwa. A, że ta cała zabawa prawnicza jest psu na budę - to już adwokaci nie powiedzieli. Bo nie byłoby milionowej kasy dla każdego. Ale do czasu. Do czasu. Są jeszcze sędziowie zasługujący na szacunek, uczciwi.
Szanowni Forumowicze - pozwólmy więc każdemu, każdej Ofierze własnej naiwności i polskiego systemu - podejmować samodzielnie decyzje za które płacą z własnej kieszeni. Wycofywanie pełnomocnictw pełnomocnikom - mataczom, w każdym momencie, gdy pojawia się podejrzenie o niecne intencje adwokata, powinno się w Polsce - upowszechniać.

Taką możliwość gwarantuje polskie prawo, o którym adwokaci - udają - że nie wiedzą. I nie pouczają swego klienta o takiej klauzuli podczas wstępnej rozmowy i przy podpisywaniu umowy - pełnomocnictwa. I OTÓŻ TO!!!

Przekręt polega na tym, że adwokaci w ogóle nie sporządzaja umowy, CELOWO. Bo tam trzeba by zawrzeć taką klauzulę, jak w umowie handlowej - o gwarancjach wzajemnych stron wobec siebie.
Ograniczają się więc polscy adwokaci tylko do żądania dania im PEŁNOMOCNICTWA.
Tyle, że jest to tylko dokument dla sądu. TYLKO DLA SĄDU. A więc w praktyce tolerowane jest świadczenie adwokackich usług - na dziko, bezumownie.
Taki wątek warto pociagnąć wobec Aleksandra Trzaski.


Gość

#810 do wpisu 808- Rezo

2012-03-18 10:30

Niech Pana nie dziwi,ten łobuz też brał kase do kieszeni,bez pokwitowania.A Pan mecenas to bliski kumpel.Razem kiwali naiwnych.Trafne określenie ASYSTENT MECENASA a jego dewiza STOP KORUBCJI-społecznik z Bożej łaski!!!!!!!
Gość 2

#811 Nasze dotychczasowe błędy

2012-03-18 10:46

Uważam, ze naszym największym i do tego stale powtarzanym  błędem jest uporczywe stosowanie w naszej walce z licznymi łajdactwami stale tych samych metod.

Mam tu na myśli nasze działania, o których od dawna wiadomo, że nie są zbyt skutecznymi a jednak stale powtarzanymi. Osobiście zaliczam do nich:

  1. 1.    Uporczywe unikanie dobrze zorganizowanej współpracy różnych grup obywateli oszukiwanych przez różne instytucje, korporacje czy nawet polityków. Zamiast wzajemnie się wspierać, każda z grup myśli przede wszystkim tylko o załatwieniu swojej sprawy. Oczywiście przy poparciu innych. Ale gdy ci inni oczekują na zasadach wzajemności na poparcie, to wyszukuje się bardzo dużo powodów, aby tego nie uczynić. Oczywiście nasi przeciwnicy doskonale o tym wiedzą, bezlitośnie to wykorzystują i dlatego tak długo i praktycznie bezkarnie egzystują. Tyle jeśli chodzi o wniosek ogólny z dotychczasowych naszych porażek.
  2. 2.    W konkretnej sprawie – zachowania mecenasa Aleksandra Trzaski oraz Sędzi SO w Gliwicach Katarzyny Sznajder – pisanie o ich zachowaniu i jego skutkach jedynie w tym miejscu – mam tu na myśli stronę petycjieonline.com to raczej naiwność, że da to jakiś skutek. Bo nawet najcelniejsza krytyka jeśli nie trafia na szerokie fora kształtowania opinii publicznej mija się z celem. Powinna ona pojawiać się we wszystkich dostępnych nam miejscach a nie tylko tu. A takim miejscem według mnie są różne fora lokalne w miejscowościach, w których mieszkają czy wykonują swoje zawody krytykowane przez nas osoby.
  3. 3.    Nie potrafimy czy też nie chcemy używać narzędzi stosowanych z pozytywnym skutkiem przez innych. Mam tu na myśli masowe kampanie mailingowe tak dobrze sprawdzające się w różnych sprawach w innych krajach. Dowodem na poprawność mojego rozumowania jest wiadomość z dzisiejszych audycji radiowej Jedynki, ze masowe maile  - około 10 tys. wysłane do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji spowodowały ukaranie a co ważniejsze, zaprzestanie nadawanie jakiegoś programu przez TVN.
  4. 4.    Unikamy a może nie potrafimy wywierać presji na polityków aby podejmowali dzialania prowadzące do zmiany złego prawa czy egzekwowania obowiązującego. Znowu dzisiaj znalazłem w Internecie informacje, ze grupa 27 posłów PO wystąpiła do ministra J. Gowina o zmiany w kodeksie karnym  kwalifikacji gwałtów jako ściganych z urzędu a nie na wniosek pokrzywdzonych. Rodzi się pytanie – dlaczego w takiej sprawie posłowie potrafią się zmobilizować a w naszych, dotyczących przecież znacznie większych grup obywali nic nie robią. Uważam, że to my powinniśmy wymóc na nich stosowne działania pod rygorem publicznego piętnowania ich tchórzliwych, obojętnych a często związanych z ochroną interesów ich znajomych postaw.  
  5. 5.    W ogóle nie korzystamy z możliwości powiadamiania różnych instytucji i organizacji międzynarodowych o przykładach nagminnego łamania prawa w Polsce. Bez tego, w obliczy ogromnego upadku jakiejkolwiek etyki wśród naszych elit politycznych i opiniotwórczych, szanse na pozytywne dla nas zmiany są bardzo Male.
  6. 6.    Nie próbujemy przełamać monopolu informacyjnego wyjątkowo zbydlęconych i służalczych mediów publicznych takich jak radio czy telewizja czy główne dzienniki. A przecież w dobie Internetu jest to stosunkowo łatwe czego najlepszym dowodem jest sukces przeciwników restrykcyjnych zapisów ACTY, którzy potrafili wymusić na rządzie zmianę wcześniejszego podejścia do tego dokumentu.

Mam nadzieję, że moje uwagi spowodują wśród aktywnych na tej stronie uczestników wymiany myśli zmianę dotychczasowego sposobu podejścia do naszych nierozwiązanych do tej pory problemów. Z korzyścią dla wszystkich a nie tylko wąskiej grupy zainteresowanych.


Gość

#812 Spoldzielca 154

2012-03-18 13:38

Zgadzam sie z powyzszymi sugestiami Pana Jaromira. Tylko, że my tutaj na Śląsku działamy w społeczności lokalnej.Petycja TEMIDY pomogła uwidocznić te sprawy szerszemu ogółowi spółdzielców.My najpierw musimy ukonczyć sprawy podstawowe tz aby zakładowcy i uprawnieni spółdzielcy otrzymali mieszkania. Podczas takiego działania uwidacznia sie również wiele istotnych problemów ludzkich. Zbieramy to i nasze doświadczenie rośnie.Ale faktycznie dziwne jest to milczenie prasy i reprezentujących społeczeństwo posłów.Skarga 1254/10 wniesiona dnia 17 grudnia 20o9r do Strasburga może też kiedyś zostanie rozpatrzona. Została bowiem przyjęta i nadano jej w/w numer.Piszemy do Ministra Sprawiedliwości,Rzecznika Praw Obywatelskich,monitujemy Posłów [ od Pana DERY,któremu na Jego prośbe wysłaliśmy kopie aktu notarialnego z przekazania budynków nie mamy odpowiedzi od grudnia 2011]. Mam również nadzieje,że znajdziemy naśladowców.Przecież dlatego Pani Leokadia umieszcza na tym forum i nie tylko, niektóre pisma.
TEMIDA

#813 Re: Gdyby TEMIDA DZIAŁAŁA w KRAKOWIE - to dalibyśmy się oszukać tylko na 15 ooo ooo

2012-03-18 15:10

#809: Fani Petycji TEMIDY z Krakowa,, ofiary developera ŻUBRA na 150 ooo ooo, i 23 adwokatów na 23 ooo ooo - Gdyby TEMIDA DZIAŁAŁA w KRAKOWIE - to dalibyśmy się oszukać tylko na 15 ooo ooo

Dziękuję za słowa uznania.

Podniósł Kolega bardzo istotny szczegół stosowany powszechnie przez polską palestrę w praktyce oferowanych przez nią usług. UMOWA NA GEBĘ. Świetny instrument zwalniający pana mecenasa z różnych powinności takich jak m. in. odpowiedzialności za rzetelną ochronę interesu klienta, czy sumienne odprowadzanie podatków od uzyskanych przychodów. Już sama ta praktyka jest doskonałym wyrazem tego z kim mamy do czynienia. Jest na dzień dobry wręcz wskaźnikiem intencji usługodawcy. Umowa na gębę, kasa do ręki, czyli zupełnie jak w szarej strefie. Nie ma dowodów-przestępstwa nie było.

TEMIDA

#814 Re: Nasze dotychczasowe błędy

2012-03-18 16:04

#811: Gość 2 - Nasze dotychczasowe błędy

Takie ogólne hasła Szanowny Kolego, kierowane do szeroko rozumianej grupy społecznej wpadają i będą wpadały w próżnię. Krąg zainteresowanych rozwiązaniem określonego problemu, ma zwykle swojego lidera, który mówi im co trzeba robić i ich poprowadzi. Nie zdarzyło mi się jeszcze spotkać funkcjonującej sprawnie i skutecznej w działaniu grupy  radzącej sobie bez osoby lub zespołu osób, które ją prowadzą. Dla zrealizowania celów strategicznych muszą połączyć swe siły liderzy grup już funkcjonujących. Rzecz w tym, że są oni zwykle tak zajęci, że nie mają czasu na poświęcanie swojej uwagi dodatkowym problemom . Proszę też nie liczyć na to, że zostawią swoje sprawy w połowie drogi, po to, żeby zająć się innymi problemami. Liderów zachęcić mogą do połączenia swoich sił tylko ci, którzy zaproponują im do realizacji konkretny projekt i przekonają ich, że będzie on służył  ich wspólnym interesom.

Fani Petycji TEMIDY z Krakowa,, ofiary developera ŻUBRA na 150 ooo ooo, i 23 adwokatów na 23 ooo ooo

#815 TRZASKA Aleksander ZASTRASZA swe OFIARY swoją BUZIĄ? Może być POZEW przeciw ZAKŁADOWCOM

2012-03-18 22:40

Zobaczymy, który z Towarzystwa WZAJEMNEJ ADORACJI weźmie TRZASKĘ Aleksandra pod swą prawniczą opiekę.
Będzie już para nazwisk na czołówki WWW. Warto zawczasu pomyśleć i przygotować się, do kilku płatnych ogłoszeń. Jeszcze trochę cierpliwości - po niedzieli, prawdopodobnie nie wytrzyma. Żądze pieniądza zwyciężą. A może koledzy dadzą uszy po sobie? A może się odwrócą od CZARNEJ OWCY w ich związku?. A może wykluczą z adwokackiej palestry kierowanej m.in przez Krzysztofa BOSZKO, sekretarza Naczelnej Rady Adwokackiej? Przerażonego wizją deregulacji polskiej adwokatury. (rp.pl z 16 marca 2012 r.). Spokojnie Szanowni Forumowicze - zrobiliście kapitalny krok. Popędziliście drania.
Teraz ruch ma TRZASKA Aleksander.
My, ze swojej strony zajmiemy stanowisko wspierające - gdy tylko się pozew pojawi. Lub będzie miała miejsce jeszcze jedna próba zastrachu kogokolwiek z Ofiar. Nas też tak próbowano zastraszać, zdarzało się, że pod wpływem - ktoś nerwowo nie przetrzymał i wpłacił. Nie robiliśmy jednak wytyków, bo faktycznie - psychikę trzeba mieć ze stali i wytrenowaną. Jednak krakowskim adwokatom - ochota na dalsze wyłudzenia przeszła, gdy właśnie zapytaliśmy publicznie o podatki, za pośrednictwem Pań i Panów Posłów z naszych okręgów wyborczych, z imienia i nazwiska - rzucając na szalę sprawiedliwości notatki z okoliczności wręczania "wynagrodzenia" do rąk własnych obrońców bez pokwitowania.
Prośba do Ofiar - TRZASKI Aleksandra - notujcie Państwo daty i okoliczności oraz formę kierowanych wobec Państwa - gróźb i zastraszania w ciemnych zaułkach. Można też korzystać ze zgłoszeń o przestepstwie w policji lub prokuraturze. To dla mocnych w psychice.
Od oficjalnego leczenia takich smutków w jakie popadł TRZASKA Aleksander ponieważ wypowiedziano mu pełnomocnictwo - są oficjalne procedury cywilne w powszechnym sądownictwie.
Są one jednak przez adwokacką palestrę, skrzętnie omijane.
Przyjmujcie też z uśmiechem politowania i współczucia wypowiedzi TRZASKI Aleksandra oraz kumpli/głosicieli jego niepokojów ws wypowiedzeń pełnomocnictw Zakładowców, to jest - ws przerwania wpłat nienależnych. I przekazujcie swoim liderom.


Wiesław

#816 trybunał do sejmu RP

2012-03-19 16:31


POSTANOWIENIE
z dnia 14 lutego 2012 r.
Sygn. akt S 1/12

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Stanisław Biernat – przewodniczący
Zbigniew Cieślak
Maria Gintowt-Jankowicz – sprawozdawca
Małgorzata Pyziak-Szafnicka
Marek Zubik,

w związku z wyrokiem z dnia 14 lutego 2012 r. (sygn. P 17/10),

p o s t a n a w i a:

w trybie art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070, z 2005 r. Nr 169, poz. 1417, z 2009 r. Nr 56, poz. 459 i Nr 178, poz. 1375, z 2010 r. Nr 182, poz. 1228 i Nr 197, poz. 1307 oraz z 2011 r. Nr 112, poz. 654), przedstawić Sejmowi Rzeczypospolitej Polskiej – w celu zapewnienia spójności systemu prawnego – uwagi dotyczące konieczności podjęcia działań legislacyjnych mających na celu uregulowanie uprawnień najemców dawnych mieszkań zakładowych, które zostały nieodpłatnie przejęte przez spółdzielnie mieszkaniowe.

UZASADNIENIE

1. W wyroku z 14 lutego 2012 r. o sygn. P 17/10, Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 48 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116, ze zm.; dalej: u.s.m.) w zakresie, w jakim przyznaje najemcy roszczenie o przeniesienie własności spółdzielczego lokalu mieszkalnego, który przed nieodpłatnym przejęciem przez spółdzielnię mieszkaniową był mieszkaniem przedsiębiorstwa państwowego, państwowej osoby prawnej lub państwowej jednostki organizacyjnej, powiązane wyłącznie z obowiązkiem spłaty zadłużenia z tytułu świadczeń wynikających z umowy najmu lokalu (pkt 1 powołanego przepisu), jest niezgodny z art. 64 ust. 1 Konstytucji.
W sprawie o sygn. P 17/10 sądy pytające zaskarżyły art. 48 ust. 1 u.s.m. w zakresie, w jakim narusza konstytucyjne prawa spółdzielni mieszkaniowych, przy czym zawisłe przed sądami sprawy dotyczyły tylko przypadku nieodpłatnego przejęcia mieszkania zakładowego przez spółdzielnie. W konsekwencji Trybunał wydał wyrok zakresowy, który usunie z systemu prawnego podstawę dochodzenia przez najemców oraz osoby im bliskie (zob. art. 48 ust. 2 u.s.m.) roszczenia o przeniesienie własności zajmowanego spółdzielczego lokalu mieszkalnego, przejętego przez spółdzielnię nieodpłatnie od przedsiębiorstwa państwowego, państwowej osoby prawnej lub państwowej jednostki organizacyjnej. Jednakże dla ograniczenia negatywnych skutków wydanego wyroku z punktu widzenia spójności systemu prawa oraz praw najemców, Trybunał orzekł o utracie mocy obowiązującej zaskarżonego przepisu po upływie dwunastu miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw. Konieczne jest zatem pilne uregulowanie uprawnień najemców dawnych mieszkań zakładowych, z uwzględnieniem faktu, że część z nich już uzyskała własność zajmowanych lokali, liczne sprawy są w toku postępowań sądowych, a kolejni najemcy zgłosili spółdzielni roszczenie o przeniesienie własności lokalu.
Orzeczenie o sygn. P 17/10 zapadło po wydaniu przez Trybunał Konstytucyjny wyroku z 15 lipca 2009 r. o sygn. K 64/07 (OTK ZU nr 7/A/2009, poz. 110). W wyroku tym Trybunał orzekł, że art. 48 ust. 3 u.s.m., który przewidywał wówczas jedną z dwóch (obok art. 48 ust. 1 pkt 1 u.s.m.) przesłanek finansowych dochodzenia przez najemcę przeniesienia własności dawnego mieszkania zakładowego nieodpłatnie przejętego przez spółdzielnię mieszkaniową, jest niezgodny z art. 64 ust. 1 Konstytucji. Po wydaniu wyroku o sygn. K 64/07, mimo zgłaszanych projektów ustaw zmieniających art. 48 u.s.m., nie dokonano żadnej interwencji legislacyjnej. W konsekwencji powstały liczne wątpliwości co do stosowania art. 48 ust. 1 u.s.m. Ostatecznie sądy przyjęły literalną wykładnię tego przepisu, uzależniającą przeniesienie własności lokalu nieodpłatnie przejętego przez spółdzielnię mieszkaniową tylko od spłaty przez najemcę ewentualnego zadłużenia wynikającego z umowy najmu lokalu (art. 48 ust. 1 pkt 1 u.s.m.). Wykładnia ta nie jest zgodna ze stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego przedstawionym w wyroku o sygn. K 64/07. Spowodowało to niepewność sytuacji prawnej najemców, której skutkiem są liczne sprawy sądowe toczące się pomiędzy najemcami a spółdzielniami mieszkaniowymi, w których sądy skierowały pytania prawne do Trybunału Konstytucyjnego.

2. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, w obecnym stanie prawnym zasadnicze trudności w stosowaniu przepisów prawa spółdzielczego wynikają z braku spójnej koncepcji spółdzielczości mieszkaniowej. Obowiązująca niewiele ponad dziesięć lat ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych doczekała się już blisko dwudziestu nowelizacji, w tym wielu o charakterze generalnym. Zarówno ustawa w swoim pierwotnym brzmieniu, jak i kolejne dokonywane w niej zmiany charakteryzowały się słabym poziomem legislacyjnym, powodującym rozbieżności w stosowaniu prawa. Szereg przepisów ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych został także zakwestionowany w wyjątkowo licznych jak na problematykę jednego aktu normatywnego orzeczeniach sądu konstytucyjnego. Trybunał w pełni podziela zatem opinię, że obowiązująca ustawa stała się co najmniej „w znacznej mierze nieczytelna” (zob. K. Pietrzykowski, Opinia dla Biura Analiz Sejmowych o projektach ustaw dotyczących spółdzielni - druki sejmowe: 2487, 2510, 2544 i 2573 z 15 września 2010 r.) i konieczne jest uchwalenie nowej ustawy.
Jednym z obszarów, w których przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych wymagają najpilniejszych zmian, jest regulacja uprawnień najemców dawnych mieszkań zakładowych przejętych przez spółdzielnie mieszkaniowe. Proces przekazywania mieszkań zakładowych spółdzielniom mieszkaniowym, uregulowany ustawą z dnia 12 października 1994 r. o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych przez przedsiębiorstwa państwowe (Dz. U. Nr 119, poz. 567, ze zm.; dalej: ustawa z 12 października 1994 r.), nie został zakończony do dzisiaj. Przez kilkanaście lat trwania tego procesu spółdzielnie mieszkaniowe nieodpłatnie przejmowały mieszkania zakładowe o zróżnicowanym standardzie i statusie prawnym wraz z ich najemcami. Wraz z upływem czasu niektóre przejmowane lokale były oddawane w najem także kolejnym osobom, na przykład gdy ich pierwotni najemcy rezygnowali z najmu lokalu. Instrumenty prawne przewidziane w kilkakrotnie nowelizowanej ustawie z 12 października 1994 r., nie doprowadziły do zakładanego rezultatu, w którym najemcy przejmowanych mieszkań zakładowych mieli stać się członkami spółdzielni.
Uchwalona w 2000 r. ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych przyznała najemcom dawnych mieszkań zakładowych przejętych przez spółdzielnie mieszkaniowe możliwość przekształcenia prawa najmu lokalu w prawo odrębnej własności. Jednakże również te przepisy były wielokrotnie nowelizowane. Ustawa z dnia 14 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 125, poz. 873, ze zm.), określiła korzystniejsze niż dotychczas przesłanki finansowe dochodzenia roszczenia o przeniesienie własności zajmowanego lokalu. Trybunał Konstytucyjny w wyrokach o sygn. K 64/07 oraz P 17/10 uznał, że przyjęte przesłanki finansowe przesądziły o niezgodności zaskarżonych regulacji z art. 64 ust. 1 ustawy zasadniczej.

3. W wyroku o sygn. P 17/10, nawiązując do dotychczasowego orzecznictwa, Trybunał Konstytucyjny wskazał, że własność i inne prawa majątkowe spółdzielni mogą być ograniczane, jeżeli spełnione są warunki określone w art. 64 ust. 3 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji. W szczególności proporcjonalność ograniczenia prawa własności może zależeć od przyjętych przesłanek dochodzenia przez uprawniony podmiot przyznanego mu roszczenia. Zatem dopuszczalne jest określenie preferencyjnych przesłanek finansowych nabywania własności lokali przez najemców dawnych mieszkań zakładowych przejętych przez spółdzielnie mieszkaniowe. Jednakże przesłanki te powinny być racjonalne i obiektywnie uzasadnione. Nie mogą mieć charakteru arbitralnego.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, zakres świadczeń finansowych, od których spełnienia uzależnione może być uzyskanie przez najemcę własności zajmowanego lokalu spółdzielczego, nie może abstrahować – po pierwsze – od statusu prawnego najemcy – oraz po drugie – od sposobu nabycia lokalu przez spółdzielnię mieszkaniową.
Określenie statusu prawnego najemców, którym znowelizowany w 2007 r. art. 48 ust. 1 u.s.m. przyznaje roszczenie o przeniesienie własności zajmowanego lokalu nieodpłatnie przejętego przez spółdzielnię mieszkaniową, nie jest kwestią jednoznaczną. Literalne brzmienie tego przepisu nie różnicuje przyznanych uprawnień w zależności o tego, w jaki sposób i kiedy dany podmiot stał się najemcą dawnego mieszkania zakładowego. Tymczasem z uwagi na wydłużający się proces przejmowania lokali zakładowych, różny status mają ich najemcy. Mogą być to nie tylko najemcy, którzy mieszkanie zakładowe zajmowali już w chwili jego przejęcia przez spółdzielnię mieszkaniową (lub osoby im bliskie), ale także osoby, które w stosunek najmu lokalu wstąpiły dopiero po jego przejęciu. Biorąc pod uwagę genezę procesu przekazywania mieszkań zakładowych, szczególne preferencje finansowe w nabywaniu własności zajmowanych lokali są uzasadnione tylko w przypadku tej pierwszej grupy najemców, którzy z mocy prawa wstąpili w stosunek najmu ze spółdzielnią, niezależnie od swojej woli, w chwili przejęcia lokalu zakładowego. Nawiązując do poglądu prawnego Trybunału wyrażanego we wcześniejszych orzeczeniach dotyczących spółdzielczości mieszkaniowej (zob. wyrok TK o sygn. K 64/07 oraz powołane tam orzecznictwo), należy stwierdzić, że najemcy ci objęci są sferą stosunków „wewnątrzspółdzielczych”, nie są bowiem podmiotami „zewnętrznymi” wobec spółdzielni mieszkaniowych.
Sposób nabycia lokalu przez spółdzielnie jest istotny z uwagi na to, że spółdzielnie mieszkaniowe nie mogą bezpodstawnie odnosić korzyści finansowych kosztem osób, dla których ochrony uzyskały określone zasoby mieszkaniowe w szczególnej procedurze, nieodpłatnie. Albowiem co do zasady spółdzielnie mieszkaniowe są organizacjami prowadzącymi działalność gospodarczą o charakterze bezwynikowym. Zarazem nie można zapominać, że dla zaspokajania potrzeb mieszkaniowych najemców dawnych mieszkań zakładowych, spółdzielnie ponosiły określone nakłady, które powinny zostać im w racjonalnym zakresie zrekompensowane.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, na tle sprawy o sygn. P 17/10, odpowiedni zakres obowiązków finansowych najemców, którzy pozostawali w stosunku najmu mieszkania zakładowego już w chwili jego nieodpłatnego przejęcia, może nawiązywać do nakładów, jakie poniosła spółdzielnia mieszkaniowa po przejęciu lokalu zakładowego. W sytuacji uznania za niewystarczające zwrotu nakładów koniecznych poniesionych przez spółdzielnię mieszkaniową na utrzymanie budynku, w którym znajduje się lokal (zob. wyrok Trybunału o sygn. K 64/07), w grę może wchodzić także zwrot nakładów użytecznych. Rzecz jasna, realizację takiego roszczenia można uzależnić od spłaty zadłużenia z tytułu świadczeń wynikających z umowy najmu lokalu.
Ustawodawca może przewidzieć także inne zasady rozliczeń najemców ze spółdzielniami mieszkaniowymi. Na przykład system oparty na udzielaniu „bonifikat” procentowych w stosunku do wartości rynkowej lokalu za każdy rok jego najmu przez osoby, które pozostawały w stosunku najmu mieszkania zakładowego już w chwili jego nieodpłatnego przejęcia. Rozwiązania takie przewidują ustawy szczegółowe określające zasady zbywania mieszkań będących własnością przedsiębiorstw państwowych (zob. np. art. 6 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o zasadach zbywania mieszkań będących własnością przedsiębiorstw państwowych, niektórych spółek handlowych z udziałem Skarbu Państwa, państwowych osób prawnych oraz niektórych mieszkań będących własnością Skarbu Państwa, Dz. U. z 2001 r. Nr 4, poz. 24, ze zm.).

4. Wobec powyższego, w ocenie Trybunału Konstytucyjnego, niezbędne jest podjęcie stosownych działań legislacyjnych mających na celu uregulowanie sytuacji prawnej najemców dawnych mieszkań zakładowych, które zostały nieodpłatnie przejęte przez spółdzielnie mieszkaniowe. Ustawodawca nie powinien pozostawiać bez środków prawnych najemców, którzy pozbawieni zostaną możliwości uzyskania własności zajmowanego lokalu z uwagi na przyjęcie nieproporcjonalnych przesłanek dochodzenia przyznanego im roszczenia.
Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że stosowne działania ustawodawcze powinny zostać przeprowadzone nie tylko pilnie, ale także zgodnie z zasadami poprawnej legislacji. Z art. 2 ustawy zasadniczej wynika bowiem wymóg stanowienia prawa spójnego, jasnego i zrozumiałego dla obywateli. Wymogu tego nie spełniał znowelizowany w 2007 r. art. 48 u.s.m, gdyż zastosowana na potrzeby tego przepisu technika legislacyjna doprowadziła do rozproszenia jego treści normatywnej na powiązane zbyt licznymi odesłaniami ustępy. Skutkiem przyjętej konstrukcji tego przepisu były liczne wątpliwości związane z jego stosowaniem.
Zarazem oczekiwana interwencja legislacyjna powinna mieć na celu zachowanie – po pierwsze – spójności regulacji uprawnień najemców lokali przejętych przez spółdzielnie mieszkaniowe odpłatnie i nieodpłatnie oraz – po drugie – symetrii tej regulacji z zasadami przekształcania praw spółdzielczych w prawo odrębnej własności lokalu. Albowiem nie bez racji sądy pytające w sprawie o sygn. P 17/10 wyraziły pewne wątpliwości konstytucyjne dotyczące zgodności zakwestionowanego przepisu z zasadami równości oraz sprawiedliwości społecznej.
Zgodnie z utrwalonym poglądem prawnym Trybunału Konstytucyjnego, jeżeli ustawodawca zmieni prawo przed upływem terminu odroczenia, to zmiana ta ma źródło w derogacji dokonanej przez ustawodawcę, a nie przez Trybunał, dlatego nie znajduje zastosowania art. 190 ust. 4 Konstytucji. Racjonalny ustawodawca, kierując się zasadą bezpieczeństwa prawnego, powinien przed upływem dwunastu miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku o sygn. P 17/10 w Dzienniku Ustaw dokonać odpowiednich zmian legislacyjnych. Zmieniając zaskarżony przepis, ustawodawca powinien także ukształtować reżim prawny dotyczący osób, które zgłosiły już spółdzielni roszczenie o przeniesienie własności lokalu. Trybunał nie dysponuje tego rodzaju możliwościami.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, przedstawiony problem jest tym bardziej istotny, że dotyczy sytuacji mieszkaniowej tysięcy najemców, a postanowienia ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w tej kwestii były już kilkakrotnie zmieniane (5 nowelizacji art. 48 u.s.m. w ciągu 10 lat obowiązywania ustawy), a także uznawane przez Trybunał za niezgodne z ustawą zasadniczą. Zatem ustawodawca nie powinien pozostawać wobec tego problemu indyferentny ani poprzestawać na regulacji tylko tymczasowej, o charakterze prowizorycznym (por. rozwiązanie zaproponowane w poselskim projekcie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych – druk nr 3494 Sejmu VI kadencji).

W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.

Brygadziści z KWK Bielszowice

#817 UTRUDNIENIA ZE STRONY GSM LUIZA

2012-03-19 23:35

e, 1 XII.2011.r.
Xxxxxxxxxxxxx
SEKRETARIAT
GSM,, LUIZA’’
wpł.dnia 1 gru.2011

Zarząd Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej ,, Luiza’’ w Zabrzu ul. Wolności 412.

Dotyczy; Aktu Notarialnego budynku przy ul.xxxxxxxxxxx w Zabrzu, przejętego przez GSM ,,Luiza’’, od Rudzkiej Spółki Węglowej S.A. oddz. KWK ,,Bielszowice’’.Jako były najemca zakładowego lokalu mieszkalnego, innymi słowami jako strona, którego ten akt bezpośrednio dotyczy, zwracam się do Szanownego Zarządu o wydanie odpisu, lub kserokopi w/w aktu notarialnego, oraz uchwał;
1) Uchwały Rady Nadzorczej GSM ,,Luiza’’
2) Uchwały Zarządu RSW S.A. KWK ,,Bielszowice’’, nr. 468 , wymienionych w tym akcie.
Prośbę swą motywuje tym, że jako strona, której ten akt bezpośrednio dotyczy mam prawo do tego aktu i uchwał w nim wymienionych. Podstawa prawna; art. 8ze Zn.1, ust.1 ustawy z dnia 14 VI.2007 r., o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, oraz o zmianie niektórych innych ustaw( Dz.U.31.VII.2007 r.)
Proszę o odpowiedź zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego.

Z poważaniem;
Xxxxxxxxxxx yyyyy


Odpowiedź GSM-L/RC/8080 /2011/MD

Sz.P
Xxxxxxxxxxxxxxx
Xxxxxxxxxxxxxx
W odpowiedzi na pana pismo w sprawie wydania odpisu aktu notarialnego dotyczącego przejęcia budynku przy ul.xxxxxxxxx , a także uchwał wymienionych w tym akcie uprzejmie informuje , że spółdzielnia nie ma żadnych podstaw, dla których te dokumenty miały by być wydane oraz, że nie zostaną one wykorzystane na jej szkodę. Ponadto spółdzielnia nie może bez zgody osób trzecich ujawniać danych osobowych osób, które dotyczą gdyż stanowiłoby to naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych.


Podpisano; Prezes Zarządu Waldemar Chwist
Radca Prawny Bogumił Rumas



Dnia 15XII 2011r.
Pismo do ; Krajowy Rejestr Sądowy ul. Powstańców Warszawy 23 , Gliwice

Dotyczy; Odmowy wydania odpisu lub kserokopi aktu notarialnego z przejęcia budynku mieszkalnego przy ul xxxxxxxxx w Zabrzu i uchwał wymienionych w tym akcie.
1. Uchwały Rady nadzorczej GSM,,Luiza’’ w Zabrzu wymienionej w akcie notarialnym z przejęcia budynku.
2. Uchwały Zarządu Rudzkiej Spółki Węglowej S.A. oddz. KWK,,Bielszowice’’ z dnia 30.IX.1997r.,nr. 468.

Wysoki Sądzie.

Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa ,, Luiza’’ w Zabrzu , ul. Wolności 412, nr. KRS 0000043688, jak i Kompania Węglowa oddz. KWK ,,Bielszowice’’ Ruda Śląska ul. Halembska 160 , odmawiają mi wydania w/w dokumentów , mimo tego że art. 8ze Zn.1 ust.1 Ustawy z dnia 14.06.2007 r. o zmianie Ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych daje mi do tego prawo.
Wysoki Sądzie.
Wymieniony powyżej akt notarialny, jak i wymienione uchwały bezpośrednio mnie dotyczą jako byłego najemcę lokalu mieszkalnego przejętego przez GSM ,,Luiza’’ w Zabrzu .
W związku z tym uważam że wymienione wyżej instytucje ukrywają coś przede mną .
Dlatego zwracam się do Krajowego Sadu Rejestrowego o wydanie nakazu GSM ,, Luiza’’ w Zabrzu o wydanie wyżej wymienionych dokumentów.
Do pisma dołączam załączniki;
1. Pismo do Zarządu GSM ,, Luiza ‘’ w Zabrzu z dnia 1XII 2011 r.
2. Odpowiedź GSM ,, Luiza’’ z dnia 5 XII 2011 r., o sygn. GSM-L/RC/8080/2011/MD.
3. Pismo do Kompani Węglowej S.A. , oddz. KWK,, Bielszowice’’.
4. Odpowiedź Kompani Węglowej S.A. o sygn. DZR/524/2011.z dnia 5 XII 2011.r.

Xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
SĄD REJESTROWY;
GSM-L/RC/444/2012/ST Zabrze dn. 20.01.2012 r.
Sygn. Gł. X Ns.Rej.KRS 15573/11/321
KRS 43688
Sąd Rejonowy
X Wydział Gospodarczy
Krajowego Rejestru Sądowego
Gliwice ul. Powstańców Warszawskich 23



Wnioskodawca;
Xxxxxxxxxxxxxxxxx



Uczestnik;
Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa
,, Luiza;; w Zabrzu ul. Wolności 412

Odpowiedź GSM Luiza w Zabrzu na wniosek
Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa ,, Luiza’’ w Zabrzu wnosi o
1. Oddalenie wniosku w całości.
Uzasadnienie
Pan xxxxxxxxxxxxxx zwrócił się do GSM ,, Luiza ‘’ w Zabrzu o wydanie uchwały Rady Nadzorczej GSM ,, Luiza w Zabrzu oraz uchwały Zarządu Rudzkiej Spółki Węglowej S.A. KWK ,, Bielszowice ‘’ wymienionych w akcie notarialnym przekazania budynku przy ul. Xx
Wnioskodawca swojego wniosku w żaden sposób nie uzasadnił.
Spółdzielnia kieruje się w zakresie wydania dokumentów członkom spółdzielni przepisami określonymi w art. 8 zn.1ust.1 ustawy z 15 XII.2000r. o spółdzielniach mieszkaniowych( Dz.U.2003r. Nr.119poz.1116 z późn. zm.) oraz $ 8 Statutu Spółdzielni.
W paragrafie 8 Statutu przewidziane są okoliczności w jakich spółdzielnia może odmówić wydania żądanych przez członków dokumentów.
Należy do nich obawa , że mogłaby ona być wykorzystana na szkodę spółdzielni.
Spółdzielnia podnosi , że uchwała Rudzkiej Spółki Węglowej jako akt osoby trzeciej nie należy do dokumentów wymienionych w wyżej wymienionych przepisach.
Spółdzielnia jest także zobowiązana do ochrony praw osób trzecich w myśl przepisów ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych, oraz art.72ze,Zn.1 kodeksu cywilnego o ochronie tajemnicy handlowej. Zwłaszcza, że Kompania Węglowa następca prawny Rudzkiej Spółki Węglowej odmawia wydania wnioskodawcy przedmiotowej uchwały.
Spółdzielnia nie może w obliczu istnienia konkurencyjnego rynku deweloperskiego, oraz konkurencyjności lobby zarządców ujawniać dokumentów z okresu jej powstania.
Wniosek pana xxxxxxxxxxx wskazuje na cele szkodzące jej działalności.
Spółdzielnia podnosi także, że minął 10 letni okres na przechowywanie dokumentacji przewidziany ustawą o archiwizacji.
Mając powyższe na uwadze, Spółdzielnia wnosi jak w sentencji odpowiedzi na wniosek.

Podpisał. Radca Prawny , Bogumił Rumas.


Otrzymują;
Sąd x 2
Pełnomocnictwo Radcy Prawnego z opłatą skarbową 17 zł.



Sygn. Gł. X Ns.Rej.KRS 15573/11/321


POSTANOWIENIE
Dnia 2012-02-01

Sąd Rejonowy w Gliwicach
Wydział X Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego
W składzie Referendarz sądowy; Wojciech Świętoń po rozpoznaniu w dniu 2012-02-01 w Gliwicach na posiedzeniu niejawnym sprawy z wniosku xxxxxxxxxxxxxx , przy udziale ;; Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej ,, Luiza’’ ZABRZE o zobowiązanie spółdzielni do udostępnienia dokumentów;
Postanawia;

I. zobowiązać Górniczą Spółdzielnię Mieszkaniową ,, Luiza’’ w Zabrzu do wydania członkowi xx xxx kopi aktu notarialnego obejmującego przeniesienie własności nieruchomości, na krórej położony jest budynek mieszkalny znajdujący się przy ul. Xx xxx w Zabrzu, oznaczony numerem porządkowym xxx dokonane pomiędzy Górniczą Spółdzielnią Mieszkaniową ,,Luiza’’z siedzibą w Zabrzu, a Rudzką Spółkę Węglową Spółka Akcyjna z siedzibą w Rudzie Śląskiej , oraz uchwały Rady Nadzorczej Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej,, Luiza’’ z siedzibą w Zabrzu wymienionej w powyżej oznaczonym akcie notarialnym, w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia,
II. Oddalić wniosek w pozostałej części,
III. Stwierdzić, iż każdy uczestnik ponosi koszty postanowienia związane ze swym udziałem w sprawie.




UZASADNIENIE

W dniu 15 grudnia 2011 r. wnioskodawca złożył do tut. Sądu Rejestrowego wniosek o nakazanie Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej ,, Luiza’ ’z siedzibą w Zabrzu wydania dokumentów oznaczonych jako; akt notarialny obejmujący przeniesienie własności nieruchomości , na której położony jest budynek mieszkalny znajdujący się przy ul. Xx xxx w Zabrzu oznaczony numerem porządkowym xx xxx dokonane pomiędzy GSM ,, Luiza’’ z siedzibą w Zabrzu, a Rudzką Spółką Węglową S.A. z siedzibą w Rudzie Śląskiej, oraz uchwały Rady Nadzorczej Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Luiza’’ z siedziba w Zabrzu , wymienionej w powyżej oznaczonym akcie notarialnym, a także uchwały Zarządu Rudzkiej Spółki Węglowej S.A. z siedzibą w Rudzie Śląskiej z 30 września 1997.r.nr.468.

W uzasadnieniu wnioskodawca wskazał , iż prawo do powyższego żądania daje mu art.8 ze zn1 ust1 ustawy z 14 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Ponadto podniósł , iż wskazane dokumenty bezpośrednio go dotyczą jako byłego najemcę lokalu mieszkalnego przejętego przez GSM ,, Luiza’’
Sad doręczył uczestnikowi GSM,, Luiza’’ z siedzibą w Zabrzu odpis wraz z wszystkimi załącznikami i wezwał do złożenia pisemnego oświadczenia w przedmiocie wniosku w trybie art. 514 $ 1 kodeksu postępowania cywilnego.
Uczestnik złożył w dniu 23 stycznia 2012 r. w tut. Sądzie oświadczenie , w którym wniósł o oddalenie wniosku w całości. W uzasadnieniu wskazał, iż uchwała Rudzkiej Spółki Węglowej jako osoby trzeciej nie należy do dokumentów wymienionych w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych. Ponadto podniósł, iż spółdzielnia zobowiązana jest do ochrony praw osób trzecich, zwłaszcza że następca prawny Rudzkiej Spółki Węglowej S.A. odmówił wnioskodawcy wydania dokumentów. Dalej uczestnik podniósł, że spółdzielnia nie może w obliczu istnienia konkurencyjnego rynku deweloperskiego , oraz konkurencyjnego lobby zarządów ujawniać dokumentów z okresu jej powstania, zaś wniosek xxx xxx wskazuje na cele szkodzące jej działalności.
Ustalono, co następuje;
Wnioskodawca xx xxx jest członkiem Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej ,, Luiza ; z siedzibą w Zabrzu (dowód; wykaz członków dla grupy członkowskiej xx z 16 czerwca 2011r. zalegających w aktach rejestrowych , k. 2276)
W dniu 1 grudnia 2012 r. wnioskodawca złożył do GSM ,, Luiza’’ wniosek o wydanie odpisu lub kserokopi dokumentów wskazanych w treści wniosku. Pismem sporządzonym w dniu 5 grudnia uczestnik GSM ,, Luiza’’ poinformował wnioskodawcę, iż nie ma podstaw, dla których te dokumenty miały by być wydane oraz, że nie zostaną one wykorzystane na jej szkodę, ponadto spółdzielnia nie może bez zgody osób trzecich ujawniać danych osobowych tych osób, ( kserokopie pisma z dnia 1 grudnia 2011 r., oraz pisma z dnia 5 grudnia 2011r.)
Zważono co następuje;
Zgodnie z art. 18 $ 2 ustawy z 16 września 1982r. Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 2003r.nr.188 poz, 1848 t.j. z póź. Zm) członek spółdzielni ma prawo otrzymania odpisu statutu i regulaminów, zapoznania się z uchwałami organów spółdzielni, protokółami obrad spółdzielni, protokółami lustracji, rocznymi sprawozdaniami finansowymi, umowami zawieranymi przez spółdzielnię z osobami trzecimi, z zastrzeżeniem art. 8(1) ust1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000r. o usm ( Dz.U. z 2003r nr119,poz.1116, z późn.zm ).Art.8(1) ust1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000r. o usm , stanowi zaś, iż członek spółdzielni ma prawo otrzymania odpisu statutu i regulaminów oraz kopi uchwał organów spółdzielni i protokołów lustracji, rocznych sprawozdań finansowych oraz faktur i umów zawieranych przez spółdzielnię z osobami trzecimi. Paragraf 3 art. 18 $ 2 ustawy z dnia 16 września 1982r.
Prawo spółdzielcze, stanowi natomiast, że Spółdzielnia może odmówić członkowi wglądu do umów zawieranych z osobami trzecimi, jeżeli naruszałoby to prawa tych osób lub jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że członek wykorzysta pozyskane informacje w celu sprzecznych z interesem spółdzielni i przez to wyrządzi spółdzielni znaczną szkodę. Odmowa powinna być wyrażona na piśmie. Członek, któremu odmówiono wglądu do umów zawieranych przez spółdzielnie z osobami trzecimi, może złożyć wniosek do sądu rejestrowego o zobowiązanie spółdzielni do udostępnienia tych umów.
Wniosek należy złożyć w terminie siedmiu dni od dnia doręczenia członkowi pisemnej odmowy.
Z powyżej przytoczonych przepisów prawa wynika zatem jasno, iż członek spółdzielni mieszkaniowej ma prawo do otrzymania odpisu statutu i regulaminów oraz kopii uchwał organów spółdzielni i protokołów obrad organów spółdzielni, protokołów lustracji, rocznych sprawozdań finansowych oraz faktur i umów zawieranych przez spółdzielnię z osobami trzecimi. Przy czym zastrzeżenie określone w paragrafie 3 tegoż artykułu obejmuje wyłącznie umowy zawierane z osobami trzecimi. Zastrzeżenie zawarte w art.18 $ 2 prawa spółdzielczego oznacza jednocześnie, że w przypadku spółdzielni mieszkaniowej, jej członek ma prawo nie tylko do zaznajamiania się, ale nawet do otrzymania kopi. W związku z tak ukształtowanym prawem członka spółdzielni mieszkaniowej, zobowiązanie sądu rejestrowego do udostępnienia tych że umów i uchwał realizuje się również poprzez zobowiązanie do wydania kopi. Przy czym z mocy ust.2 art.8 (1) ust.1 ustawy z dnia 15.12.2000r. O usm, spółdzielni przysługuje roszczenie o pokrycie kosztów sporządzenia tych że kopii.
Tym samym spółdzielnia ma prawny obowiązek na żądanie członka umożliwić mu zaznajomienie, czy też gdy taka jego wola otrzymanie kopi uchwały organu spółdzielni, w tym również co oczywiste uchwały rady nadzorczej. Zatem spółdzielnia nie tylko może, ale wręcz musi udostępniać na żądanie jej członków uchwały swych organów. Przy czym istnienie konkurencyjnego rynku deweloperskiego, wbrew stanowisku uczestnika, nie ma dla powyższego najmniejszego prawnego znaczenia. Należy dalej wskazać, iż nawet gdyby przyjąć założenie, że wniosek wskazuje na cele szkodzące spółdzielni, nie zmienia to w żaden sposób prawnego obowiązku leżącego po jej stronie. Odnośnie aktu notarialnego zawierającego w swej treści nie odpłatne przeniesienie własności nieruchomości opisanej w sentencji, należy uznać iż przedmiotowe przeniesienie jako czynność prawna dokonana w oparciu o art.9 ustawy z dnia 12.10.1994r o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych przez przedsiębiorstwa państwowe ( w brzmieniu przed nowelizacją z dnia 1.06.2000r) objęte jest dyspozycją paragrafu 3 art.18 ustawy z dnia 16.09.1982r prawo spółdzielcze, albowiem stanowi umowę zawieraną przez spółdzielnie z osobą trzecią. Rudzka Spółka Węglowa S.A. przenosząca prawo własności nieruchomości w oparciu o powyższy przepis stanowi bowiem osobę trzecią w rozumieniu tegoż przepisu. Spółdzielnia może jednakże odmówić członkowi wglądu do umów zawieranych z osobami trzecimi, tylko wtedy jeżeli naruszało by to prawa tych osób lub jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że członek wykorzysta pozyskane informacje w celach sprzecznych z interesem spółdzielni i przez to wyrządzi spółdzielni znaczną szkodę. W myśl powyższego przepisu to na spółdzielni ciąży ciężar wykazania, że udostępnienie umów naruszało by to prawa osób trzecich, lub istnieje uzasadniona obawa że członek wykorzysta pozyskane informacje w celach sprzecznych z interesem spółdzielni i przez to wyrządzi spółdzielni znaczną szkodę. Wnioskodawca w niniejszym postępowaniu nie wykazał żadnej z powyższych przesłanek. Należy przy tym wskazać, iż w przepisie tym nie chodzi o generalne zasłanianie się ochroną danych osobowych, albowiem w jasny sposób prowadziło by to do sprzeczności z normą art.18 prawa spółdzielczego oraz art.8(1) ust. 1 ustawy z 15.12.2000r., o usm., w zakresie odnoszącym się do umów z osobami trzecimi w każdym zaistniałym przypadku. Zawsze bowiem gdzie mamy do czynienia z umowami z osobami trzecimi dochodzi do wskazania danych dotyczących tych osób lub członków ich organów. Spółdzielnia może uchylić się zatem od swego obowiązku tylko gdy wykaże szczegółowo okoliczności stanowiące o wypełnieniu przesłanek zawartych w paragrafie 3 art.18 Prawa spółdzielczego w toku postępowania spółdzielnia wskazała tylko na ogólnikowe, niczym nie uzasadnione obawy. Z treści wniosku nie sposób wysnuć, w brew twierdzeniu uczestnika aby wskazał na cele szkodzące wnioskodawcy. Przy czym wnioskodawca nie wskazał, co konkretnie w tym że wniosku miało by na takie szkodzące cele wskazywać. Wnioskodawca zaś nie musi w żaden sposób wskazywać na podstawy żądania wglądu do dokumentów . Wystarczającym jest, że zgłosi jedynie takie żądanie. Nie musi go przy tym w żaden sposób uzasadniać, albowiem prawo wglądu i otrzymywania kopi posiada już z mocy samego faktu bycia członkiem spółdzielni . wskazać przy tym trzeba, iż po mimo, że przepis art.18 $ 3 Prawa spółdzielczego nie przewiduje żadnego mechanizmu zabezpieczenia prawa członka spółdzielni do otrzymania kopii czy też wglądu do uchwał organów spółdzielni, należy rozciągając drogą wykładni a fortiori uprawnienie członka do wystąpienia do sądu o zobowiązanie spółdzielni do udostępnienia tych że uchwał. W sytuacji bowiem gdy członek spółdzielni ma możliwość zwrócenia się z wnioskiem do sądu, gdy spółdzielnia odmawia udostępnienia umów z osobami trzecimi tym bardziej możliwość ta istnieje wobec aktów wewnętrznych spółdzielni, których udostępnienia spółdzielnia nie ma prawa w ogóle odmówić w tym stanie rzeczy sąd orzekł na podstawie art. 18 $ 2 ustawy z dnia 16.09.1982 Prawo spółdzielcze (Dz.u. z 2003r. nr.188 poz1848),w zw. Z art. 8(1) ust.1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000r. o usm( Dz.U.z 2003r. Nr 119,poz 1116, z póź, zm) oraz wyżej przytoczonych przepisów prawa jak w pkt. I części dyspozycyjnej postanowienia.

Fani Forum TEMIDY z Krakowa - Ofiary dewelopera ŻUBRA na 150 ooo ooo i 23 adwokatów na 23 ooo ooo

#818 Bogumił RUMAS zatrudniony jako radca w LUIZIE - i jego AROGANCJA wobec Spółdzielcy.

2012-03-20 02:49

Pismo podpisane przez RUMASA Bogumiła, jak i sam podpis tego pana, jest prawniczym bublem. I dowodem na arogancję wobec PRZEPISÓW PRAWA, zawodów prawniczych i wszystkich absolwentów wydziałów prawa polskich uniwersytetów.

Są dowodem na CELOWE MATACZENIE PRAWEM SPÓŁDZIELCZYM. Co - nie wiedział?

CWANIAK. MATACZ - opłacany z kieszeni Spółdzielców LUIZY. Liczący na ich zastraszanie.

Jak i rzesza prawników w spółdzielniach. Oraz w FIRMACH DEWELOPERSKICH w POLSCE.
Propozycja-kierowanie tych pism z wnioskiem o zajęcie stanowiska co do prawnej formy działania tej konkretnej osoby, czyli Rumasa Bogumiła w Spółdzielni Mieszkaniowej LUIZA - do:
- Pana Jarosława GOWINA
MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI,

- Pana Alfreda DOMAGALSKIEGO
Prezesa Zarządu Krajowej Rady Spółdzielczej.

Do rozważenia jest też skarga na działalność radcy prawnego - do prezesów Okręgowej i Krajowej Rady Radców Prawnych.

A na podstawie odpowiedzi - będzie mogło być ciekawie i porządkująco.

Wiesław

#819 DO #817 UTRUDNIENIA ZE STRONY GSM LUIZA

2012-03-20 11:08

Mamy więcej takich bubli prawnych, ze strony Radcy Prawnego Rumasa Bogumiła, ale nie sposób ogarnąć wszystkich w jednej publikacji .
Fani Petycji TEMIDY z Krakowa,, ofiary developera ŻUBRA na 150 ooo ooo, i 23 adwokatów na 23 ooo ooo

#820 Na SPOKOJNIE ..., dzisiaj ZACZĘŁA SIĘ WIOSNA. Ktoś napisał WIOSNA NASZA

2012-03-20 11:26

Czyżby Adam MICHNIK?

Gość

#821 do wpisu 802 Marcus

2012-03-20 15:50

Halo, Rzeszów kto Was tak skutecznie uciszył? Chyba nie macie problemów z pisaniem,kolego! Spontaniczność cechująca wpis-802 pozwala uwierzyć,że z solidarnością też nie powinno być kłopotu.
Fani Petycji TEMIDY z Krakowa,, ofiary developera ŻUBRA na 150 ooo ooo, i 23 adwokatów na 23 ooo ooo

#822 Szanowni Forumowicze: USZANUJMY każdego FORUMOWICZA i KAŻDĄ JEGO WOLĘ. DZIĘKUJEMY Markusowi

2012-03-20 17:39

Dziękujemy, DZIĘKUJEMY Markusowi za wpis 802.
Za solidarność z ZAKŁĄDOWCAMI.
Za SPONTANICZNOŚĆ.
Są różne subtelności. Także w psychicznej odporności. Ale też i w TAKTYCE.

A zawsze można więcej na:  ruda.temida@op.pl

jak to podaje TEMIDA w kilku komunikatach TEMIDY
 na tym FORUM.

Wiesław

#823 do#822 Szanowni Forumowicze: USZANUJMY każdego FORUMOWICZA i KAŻDĄ JEGO WOLĘ. DZIĘKUJEMY Markusowi

2012-03-20 17:52

dajcie mu spokój, on trzeźwieje z radości

TEMIDA

#824 Re: do wpisu 802 Marcus

2012-03-20 22:33

#821: - do wpisu 802 Marcus

Coś jest na rzeczy. Pewnie nasz Mistrz Ceremonii, Prezes Hajduk się wkurzył, że mu Rzeszów robi krecią robotę, złapał za słuchawkę i obtańczył kolegę w branży, a ten przygroził komu trzeba.

Jeśli mnie intuicja nie myli, to  19 marca w rzeszowskiej okręgówce zapadło w apelacji pięć kolejnych wyroków z art. 48 ust 1 usm.

Zajrzałam w poniedziałek na stronę Sądu Okręgowego w Rzeszowie, żeby sprawdzić, czy nie znajdę tam przypadkiem jakiejś informacji na temat Markusowego wyroku. Strona z orzeczeniami, co prawda  jest, ale ładuje się 24 godziny na dobę i się nie otwiera. Może Wy będziecie mieli więcej szczęścia. Bardzo proszę:

http://www.rzeszow.so.gov.pl/orzeczenia

Strona opublikowana i aktualizowana przez…. ANONYMOYS.

Anonymous, co Wy tam robicie? Jak już tam jesteście, to naprawcie im tę stronę z listą orzeczeń, bo bardzo by nam się przydała.

Do orzeczeń nie udało mi się wejść więc zajrzałam na wokandę. Patrzę a tu siedmiostronicowa lista rozpraw przewidzianych na dzień 19 marca. Prawie wszystkie rozprawy mają wpisane wszystkie informacje , a kilka nie. Przy kilku nie ma godziny rozprawy, numeru sali i adresu budynku, w którym rozprawa ma się odbyć. Takie luki z miejsca przykuwają uwagę. Przyglądam się bliżej i widzę Ca czyli apelacja. Numerki po kolei. Liczę – pięć do licha. Myślę sobie, jedna już była + pięć , to jakby się zgadzało. Chyba nasi.

Wybrłam numer do Wydziału Cywilnego. Słuchawkę podniosła kierownik sekretariatu. Przedstawiłam się grzecznie, że dzwoni TEMIDA z pytaniem czy te pięć rozpraw w apelacji na dzisiejszej wokandzie to z artykułu 48?

- Jakiego 48 – słyszę pytanie.

- No tego, po wyroku Trybunału.

Najpierw zawisła cisza, potem było psipsianie, a potem padła odpowiedź:

- To ja panią przełączę.

I na tym moje połączenie się zakończyło. Nie próbowałam ponownie, bo chyba przyznacie, że nie było sensu tracić czasu.

Koledzy z Rzeszowa też milczą jak zaklęci, chociaż mamy z nimi kontakt.

TEMIDA

#825 Odpowiedź GSM LUIZA na pytanie lokatora o przekształcenia po wyroku TK

2012-03-21 00:23

http://www.nau.net.pl/Obraz.jpg...

Prezentujemy odpowiedź Spółdzielni LUIZA na na pytanie lokatora o przeniesienie własności lokalu w nowej sytuacji prawnej, czyli po wyroku TK. Pismo, w naszej ocenie, ma charakter spławiający. To kiedy Spółdzielnia LUIZA zacznie postępować zgodnie z tą wykładnią ukształtowaną na gruncie orzecznictwa sądów? Bo wykładnia, aż po Sąd Najwyższy,  obowiązującego  jeszcze przez rok statusu prawnego art. 48 ust. 1 usm jest już od dawna. Ostatni wyrok SN w tej sprawie, dotyczący zresztą lokatorów z Rudy Śląskiej, zapadł w dniu 16 listopada 2011r (sygn akt V CSK 524/10). Polecamy Panie Mecenasie.

Zainteresowanym przedstawiamy sylwetki obydwu dżentelmenów, którzy podpisali  prezentowany dokument. Pierwsze nagranie wideo prezentuje  Pana Prezesa, a drugie Maestro Mecenasa.

http://www.google.pl/#hl=pl&sugexp=frgbld&gs_nf=1&cp=5&gs_id=s&xhr=t&q=gsm+luiza&pf=p&sclient=psy-ab&oq=gsm+l&aq=0&aqi=g4&aql=&gs_sm=&gs_upl=&gs_l=&pbx=1&fp=1&biw=1280&bih=640&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&cad=b